5/5 Anonymous D. 2 years ago on Google
(Translated
by
Google)
The
museum
makes
a
shocking
impression.
Visits
to
cells
and
punishments
are
memorable,
especially
in
conjunction
with
the
guide's
colorful
narration
about
crowding,
dirt,
hunger,
torture,
etc.
keys.
One
cannot
shake
off
the
biographies
of
the
victims
of
the
communist
regime
for
a
long
time,
as
well
as
the
executioners
-
"mediocre,
passive,
but
faithful",
who,
in
addition,
almost
all
escaped
responsibility.
The
museum
is
still
in
the
organization
phase,
so
we
can
also
see
what
the
modern
Detention
Center
that
operated
here
looked
like
until
recently.
There
are
plans
to
rebuild
the
building
to
restore
its
original
appearance.
The
whole
large
room
devoted
to
Bishop
Antoni
Baraniak,
in
which
most
of
the
exhibits
are
liturgical
vestments
and
objects
of
religious
worship,
evokes
some
disgust
(except
for
a
chair
for
prison
photographs
and
a
sanitary
kit
from
the
cell).
And
I
do
not
mean
the
mere
fact
of
commemorating
his
145
brutal
interrogations
and
the
role
his
steadfastness
played
for
Cardinal
Stefan
Wyszyński,
but
about
proportions.
I
hope
that
in
the
course
of
the
development
of
the
Museum
there
will
also
be
detailed
exhibitions
about
other
victims.
(Original)
Muzeum
robi
wstrząsające
wrażenie.
Zapadają
w
pamięć
wizyty
w
celach
i
karcerach,
szczególnie
w
połączeniu
z
barwną
narracją
przewodnika,
opowiadającą
o
zatłoczeniu,
brudzie,
głodzie,
torturach
itp.
Można
zobaczyć
miejsca
wykonania
wyroków
i
dowiedzieć
się,
że
pomieszczenie
z
szubienicą
zostało
później
zaadaptowane
na...
siłownię
dla
klawiszy.
Długo
nie
można
się
otrząsnąć
po
lekturach
biogramów
ofiar
komunistycznego
reżimu,
a
także
katów
-
"miernych,
biernych,
ale
wiernych",
który
w
dodatku
praktycznie
wszyscy
uniknęli
odpowiedzialności.
Muzeum
jest
jeszcze
w
fazie
organizacji,
zatem
możemy
przy
okazji
zobaczyć,
jak
wyglądał
funkcjonujący
do
niedawna
w
tym
miejscu
współczesny
Areszt
Śledczy.
W
planach
jest
bowiem
przebudowa
obiektu,
mająca
na
celu
przywrócenie
mu
wcześniejszego
wyglądu.
Pewien
niesmak
budzi
cała
duża
sala
poświęcona
biskupowi
Antoniemu
Baraniakowi,
w
której
większość
eksponatów
stanowią
szaty
liturgiczne
i
przedmioty
kultu
religijnego
(wyjątkiem
jest
krzesło
do
fotografii
więziennych
i
zestaw
sanitarny
z
celi).
I
nie
chodzi
mi
tu
o
sam
fakt
upamiętnienia
jego
145
brutalnych
przesłuchań
i
roli,
jaką
jego
niezłomność
odegrała
dla
kard.
Stefana
Wyszyńskiego,
ale
o
proporcje.
Mam
nadzieję,
że
w
toku
rozwoju
Muzeum
pojawią
się
również
szczegółowe
ekspozycje
o
innych
ofiarach.
6 people found this review helpful 👍