2/5 Klaudia 11 months ago on Google
Miejsce
z
potencjałem
jednak
okropnie
zaniedbane
i
własciciele
chyba
mocno
nastawieni
na
kasę.
Byłam
uczestniczką
panieńskiego,
nie
znam
szczegółów,
mogę
sie
wypowiedzieć
jako
obserwator,
nie
organizator.
Domki
z
zewnątrz
ładne,
nie
byłam
w
środku,
teren
duży,
na
zewnątrz
sauna
i
dwie
banie.
Stodoła
nowa
i
ładna
ale...
Na
jednym
terenie
odbywały
się
dwa
panieńskie
i
jeden
kawalerski.
Sytuacja
bardzo
niekomfortowa,
faceci
kręcący
sie
przy
stodole
non
stop,
korzystający
z
paleniska,
które
było
obok
nas,
zero
jakiejkolwiek
prywatności,
nie
wspomnę
już
o
poziomie
ich
komunikacji
i
języku.
Mając
imrezę
w
stodole
spałyśmy
w
środku
na
materacach.
Materac
w
materac,
16
osob
z
jedną
toaletą.
Obok
panieński
w
domkach
i
kawalerski
w
domkach.
Musiałyśmy
bardzo
mocno
puszczać
muzykę
żeby
zagłuszyć
muzykę
z
imprez
obok.
No
i
kończąc
imprezę
wcześniej
byłyśmy
zmuszone
słuchać
muzyki
i
krzyków
z
panieńsko-kawalerskiego
obok.
Niestety
to
nie
bylo
najsłabszym
elementem.
Przyjechałyśmy
i
trzeba
było
sprzątać
stodołę,
altanki
oraz
taras.
Wszędzie
pozostałości
po
poprzedniej
imprezie,
butelki,
plastikowe
kubki
i
konfetti.
W
jednaj
altanie
czekała
na
nas
wyjątkowo
niemiła
niespodzianka
...
kupa
i
papier
toaletowy,
widać
poprzednicy
mieli
problem
z
korzystaniem
z
toalety...
Miejsce
z
potencjałem
ale
brudne,
źle
zarządzane
i
zdecydowanie
niezadbane.
Szkoda.
Wyobrażenie
o
tym
miejscu
było
trochę
inne.
Wlasciciele
blisko
więc
jak
był
problem
z
banią
to
właściciel
szybko
zareagował.
Niestety
nie
polecę
tego
miejsca
nikomu
i
sama
tam
nie
wrócę.
2 people found this review helpful 👍