1/5 Nadia M. 7 months ago on Google
Nie
polecam.
Konie
stoją
w
ciasnych
stanowiskach,
przywiązane,
osiodłane
przez
cały
czas.
Instruktor
niemiły,
nie
potrafi
wyjaśnić
co
się
robi
źle
tylko
od
razu
wyśmiewa-
„jak
ty
konia
nie
umiesz
utrzymać
to
niby
jak
ty
skaczesz”-
powiedziane
nie
w
żarcie,
ale
chamsko
z
pogardą,
gdzie
klacz
ciągła
do
źrebaka
i
ciężko
było
zatrzymać,
a
szczególnie
gdy
jechało
się
na
luźnych
wodzach.
Przed
terenem
nie
sprawdzone
były
umiejętości
jeźdźców
na
placu,
każdy
galopowal
mimo,
że
niekoniecznie
potrafił.
Instruktor
prowadzący
teren
jechał
na
młodym
niedoświadczonym
koniu
jako
prowadzący,
co
sprawiało
niebezpieczeństwo,
bo
jeżeli
kon
prowadzący
by
się
spłoszył
to
reszta
koni
spłoszyła
by
się
za
nim,
a
na
koniach
jechały
dzieci.
Ogólnie
w
stajni
jest
jeden
wielki
brud.
Jeżeli
ktoś
ma
szacunek
do
koni
to
nie
powinien
się
tam
wybierać
i
wspierać
tej
patologii.
Jedyny
+
to
lokalizacja.
Nie
polecam,
żałuje,
że
wsparłam
tą
stajnie
jadąc
tam
w
teren.
Odpowiadając
na
waszą
odpowiedz:
Byłam
około
rok
temu,
w
wieku
17
lat
razem
z
przyjaciółka
w
tym
samym
wieku,
więc
niepełnoletnie,
a
żadna
z
nas
nie
została
sprawdzona
na
placu.
Zostałyśmy
chwile
po
terenie
i
mimo,
że
nie
było
w
tym
czasie
następnego
terenu
to
konie
stały
w
siodłach
przywiązane
w
stanowiskach
bez
możliwości
swobodnego
chociażby
obrócenia
sie.
O
instruktorze
wspominałam,
bo
jest
to
dość
nieodpowiedzialne
żeby
młody
koń
prowadził
całą
grupę
i
instruktor
który
wspominał,
że
jest
to
jeszcze
kon
niedoświadczony
i
kazał
się
trzymać
gdy
jechało
auto
terenowe
przez
las
„bo
jego
koń
się
moze
spłoszyć
a
reszta
za
nim”,
więc
jest
to
stwarzanie
niebezpieczeństwa
szczególnie,
że
w
grupie
jechały
dzieci.
Pozdrawiam
:)
1 person found this review helpful 👍