Ten dom znalazł się w finale konkursu "Zabytek zadbany". Z części domu zrobione jest muzeum, które koniecznie trzeba zobaczyć. Pięknie pielęgnowana historia. Za zwiedzanie opłata dobrowolna.

Podczas moich krajowych wycieczek zawsze staram się dużo rozmawiać z ludźmi. Tak jak z Panią Marią, która z połowy swojego domu zrobiła muzeum. Jej rodzina mieszka w tym domu przy tykocińskim rynku od ponad 100 lat. Rozmawialiśmy o historii miasta, naszych przodkach ( także z Saksonii których mamy oboje), genealogii papierowej i genetycznej, historii, kulturze, kuchni, ratowaniu zabytków i wielu innych sprawach. Cudownie spędzony czas i wiele wzajemnych inspiracji. Warte polecenia jeśli interesuje Was życie Tykocina historia miasta i ludzi. Polecam!

Zdecydowanie warto. Pełne magii i historii miejsce. Co łaska

Piękna chatynka, lubię takie drewniane budowle. Mają w sobie mnóstwo uroku

Urocze miniaturowe minimuzeum zachowujące miniony czas i ludzi. Super inicjatywa. Warto wstąpić - jest na rynku.

Zupełnie niezwykłe miejsce na mapie Podlasia. Łączy klimat podlaskich domów z tragicznymi historycznymi wydarzeniami tego regionu. Zwiedzanie warto zacząć od skanowania kodów QR przed wejściem. Uwaga domu pilnuje niezwykle miły kot.

Mini muzeum, prywatny dom, udostepniona część domu. Multimedialny - można posłuchac opowieści w słuchawce telefonu, są monitory z filmami, notatki i pamiątki. Można zeskanowac kody kreskowe i obejrzeć część filmów na YouTube. Bardzo fajne miejsce. Wstęp wolny opłata dobrowolna.

Interesująca propozycja zapoznania się z historią tego miejsca i samego Tykocina, dosyć ciekawe przedstawiona mimo skromnych warunków wystawa połączona z rozmową z panią na ganeczku dopełnia klimat tego miejsca.W dzisiejszych czasów człowiek ma coraz mniej okazji by móc obejrzeć i dotknąć tego co już zanika,takich domów jest coraz mniej.Zachecam do odwiedzin bo warto

Bardzo ciekawa i ważna inicjatywa. Warto wspomóc drobnym datkiem utrzymanie, bo widać że ktoś wsadził w to kawał serducha i dba o historię Tykocina.

Historia Tykocina w małym, prywatnym domu. Do zwiedzania oddana niewielka część jednak uważam, że warto odwiedzić. Na wejściu można znaleźć kod QR który odsyła nas do drobnego audioprzewodnika opowiadającego o domu. Wejście jest za darmo, ale można wrzucić do skarbonki datek na rozwój miejsca

Cudne miejsce, trafiłem tu przypadkiem. Muzeum to dwie izby pełne historii mieszkańców Tykocina. Cena - płacisz ile chcesz. Warte odwiedzenia.