4/5 Jagoda K. 9 months ago on Google
Bistro
przy
samym
parku
zdrojowym,
odrazu
widać
gdzie
się
znajduje
bo
było
bardzo
dużo
ludzi,
na
jedzenie
czekaliśmy
około
40
minut
(mnóstwo
ludzi)
ale
wszystko
było
świeże.
Zasadniczo
nam
smakowało,
pierogi
szefowej
były
ok,
ale
nie
jakieś
wybitne.
Bardzo
tłusto
były
pokraszone
i
w
mało
posolonej
wodzie
były
gotowane.
Brakowało
tez
kurek.
Zdecydowanie
lepszy
był
placek
po
węgiersku,
smaczny
sos
i
dobrze
wysmażone
placki.
Zamówiliśmy
porcje
frytek
-
smaczne,
chrupiące
i
nie
na
starym
oleju.
Jedzenie
raczej
domowe,
ceny
przystępne.
O
klimacie
ciężko
mowic,
stoliki
wewnątrz
(okropna
duchota)
i
na
zewenatrz.
Łazienka
czysta.
1 person found this review helpful 👍