(Translated by Google) Ladies from the reception and other Doctors deserve a 5/5 rating, but the behavior of Dr. Anna Hylla leaves so much to be desired that I decided to give a 1/5 rating anyway. An interesting fact: it is very wise that when going for periodic check-ups, patients' blood pressure is measured first, and only then they are allowed to contact Dr. Anna Hylla. In short: A very unpleasant lady, incompetent and taking revenge on people for, attention, knocking on her office and asking if you can come inside. It is true that on the door of the office it is written that the doctor calls the patient, but when I stood at the door of Dr. Hylla's office, there was no queue. I waited alone for 10 minutes, until I saw a patient in exactly the same situation knocking on the door next door, politely asked the doctor who was there if he could come in, then politely thanked and entered. It didn't end like that for me, which could be felt immediately after the scream of the doctor and the general lack of respect on her part later on during the visit. First I had an appointment with this lady (in room number 3), then with another doctor, and then again I was going to see Dr. Anna Hylla after the final medical certificate. Interestingly, when after the first visit to Dr. Dr. I was waiting in line to see another doctor, other patients saw that I was holding a piece of paper with the number "3" in my hand, proving that I had been to Dr. Have I had a similar experience to them. Apparently, it is a long-term practice that Dr. Anna Hylla was rude to (probably) all of her patients, and knocking on her office resulted in some kind of punishment. In my case, it was waiting for over an hour in the waiting room to sign a medical certificate, because suddenly the doctor introduced the "queue" function and started walking around the clinic and taking patients from the queues to other doctors, claiming that now it was their turn, and that they are to skip those lines and come to her immediately... just to keep out the only one waiting outside her office for a final visit that is supposed to last about a minute. sick. If MegaMed sp. z o.o. will want to talk to me about this, feel free to contact me by e-mail, I will be happy to explain what the doctor's rudeness was about if they still have no idea what doctor they work with. I will not write complaints on the spot (supposedly there is such an option), because somehow I have a strange impression that it will be the doctor who will consider them, since she is the one who signs the final medical certificates. I am sorry to hear so many opinions about this Lady's work, but for some reason people just prefer to go on with life and do nothing about this treatment, allowing other patients to be treated as well. I hope my opinion makes a difference. (Original) Panie z recepcji oraz pozostałe Panie doktor zasługują na ocenę 5/5, jednak zachowanie Pani dr Anny Hylli pozostawia tak wiele do życzenia, że postanowiłem i tak dać ocenę 1/5. Ciekawostka: to bardzo mądre, że idąc na badania okresowe najpierw mierzy się pacjentom ciśnienie, a dopiero potem dopuszcza się do kontaktu z Panią dr Anną Hyllą. W skrócie: Pani bardzo niemiła, niekompetentna i mszcząca się na ludziach za, uwaga, zapukanie do jej gabinetu i spytanie czy można wejść do środka. To prawda, że na drzwiach gabinetu jest napisane, że lekarz wywołuje pacjenta, jednak gdy stanąłem pod drzwiami gabinetu dr Hylli żadnej kolejki nie było. Czekałem tak sam z 10 minut, aż zobaczyłem jak będący w dokładnie takiej samej sytuacji pacjent zapukał do gabinetu obok, zapytał grzecznie urzędującego tam Pana doktora czy może wejść, po czym grzecznie podziękował i wszedł. U mnie się to tak nie skończyło co dało się już momentalnie odczuć po krzyku Pani doktor i ogólnym braku szacunku z jej strony już później na wizycie. Najpierw miałem wizytę u tej Pani (w pokoju numer 3), potem u innego lekarza, i następnie znów miałem udać się udać do Pani dr. Anny Hylli po finalne orzeczenie lekarskie. Co ciekawe, gdy po pierwszej wizycie u Pani dr czekałem w kolejce do innego lekarza, inni pacjenci zobaczyli, że trzymam w ręce karteczkę z numerkiem "3", świadczącą o tym, że byłem u Pani dr w gabinecie i sami zaczęli mnie pytać o to, czy miałem podobne przeżycia jak oni. Ponoć jest to wieloletnią praktyką, by Pani dr. Anna Hylla była niemiła dla (chyba) wszystkich swoich pacjentów, a pukanie do jej gabinetu skutkowało jakąś karą. W moim przypadku było to czekanie przez ponad godzinę w poczekalni na podpisanie orzeczenia lekarskiego, ponieważ nagle Pani dr wprowadziła funkcjonowanie "kolejki", i zaczęła chodzić po całej przychodni i zabierać pacjentów z kolejek do innych lekarzy, twierdząc że teraz jest ich kolej, i że mają opuścić tamte kolejki i przyjść natychmiast do niej... byle tylko nie wpuścić jedynego mnie czekającego przed jej gabinetem na finalną wizytę mającą trwać około minutę. Chore. Jeśli MegaMed sp. z o.o. będzie chciało w tej sprawie ze mną porozmawiać, zapraszam do kontaktu mailowego, chętnie wytłumaczę na czym polegała nieuprzejmość Pani dr jeśli jeszcze nie mają pojęcia z jakim lekarzem współpracują. Nie będę pisać skarg na miejscu (jest taka opcja ponoć), bo jakoś mam dziwne wrażenie, że rozpatrywać je będzie właśnie Pani dr., skoro to ona podpisuje finalne orzeczenia lekarskie. Jest mi przykro, że słyszałem tak wiele opinii na temat pracy tej Pani, jednak z jakiegoś powodu ludzie po prostu wolą iść przez życie dalej i nic nie zrobić z takim traktowaniem, zezwalając by inni pacjenci również byli tak traktowani. Mam nadzieję, że chociaż moja opinia cokolwiek zmieni.

Obsługa w recepcji miła i pomocna za to lekarz G. Tokarek to ortopeda akordowy. 4-5minut na pacjenta wystawia głowę z za drzwi i pyta kto do mnie. Poza tym nie dotarło do tego Pana, za zakończyła się pandemia i nadal siedzi przestraszony w maseczce. To też o czymś świadczy.

(Translated by Google) I do not recommend, the only doctor is Ms. Bedyńska, after she left a drama, there was a certain reason for her departure. I have not yet met an ultrasound doctor (not like a woman from Jabłońska) to issue opinions on mental behavior and insult the patient because someone smokes. (Original) Nie polecam, jedyny lekarz to p. Bedyńska, po odejściu dramat, jakiś powód odejścia za pewne był. Nie spotkałem się jeszcze żeby lekarz od USG (nie jaka pani jabłońska) wystawiał opinie o zachowaniu psychicznym i obrażał pacjenta z powodu tego że ktoś pali papierosy.

Musiałem skorzystać z usług MegaMed w związku z badaniami okresowymi - nie polecam tej placówki. Pani pielęgniarka bardzo nieuprzejma, wrzeszczy na pacjenta za brak komunikacji pomiędzy nią a Recepcją. Podczas oczekiwania do okulisty byłem również świadkiem obgadywania pacjentów przez Pani Recepcjonistki - bardzo nieprofesjonalnie.

Jeden wielki Koszmar z obsługą. Latam spod jednego gabinetu do drugiego . Bo w jednym do odbioru holter a w drugim jak będzie pielęgniarka miała ochotę to zrobi mi EKG LUB nie . W XXI WIEKU PAPIEROWE SKIEROWANIE Z LUXMEDU JEST NIEZBEDNE Koszmar

Wizyta stacjonarna,dr.P.Szczykutowicz Pełna profeska,empatia i zrozumienie dla pacjenta. Wizyta gabinet zabiegowy,pobranie krwi przed czasem ,szybko ,bez bólu. Miłe Panie. Dodam ,że recepcja 2 Panie miłe sympatyczne ,komunikatywne fro tem do pacjenta oby tak zawsze. Ocena całość 5

Fatalny kontakt, ogromne trudności z umówieniem wizyty. Jeśli chce się normalnie skorzystać z wizyty lekarskiej trzeba wykupić ich pakiet lub zapłacić za wizytę prywatnie. Mimo usilnych prób i telefonów do Warszawy w sprawie zamówienia wizyty w Opolu, licznych przekierowań i prób zamówienia wizyty przez stronę internetową nie udało się skontaktować z lekarzem. Nie polecam.

Ta placówka to jest jakiś dramat. Za każdym razem kiedy tu jestem na umówioną prywatną wizytę, czekam conajmniej 40 minut. Jeszcze nigdy się tu nie spotkałam z punktualnym wejściem do gabinetu na umowioną godzinę.

Chabry. Postępowanie pani z Punktu Pobrań nijak ma się do zasad higieny i procedur. Brak dezynfekcji rąk przed przystąpieniem do pobierania krwi, podnoszenie przedmiotów z podłogi, znów brak dezynfekcji rąk, ściąganie rękawiczek w trakcie pobierania krwi i macanie po żyle brudnymi rękami.

To jest jakaś kpina. Nie rozumiem jaki jest sens "portalu pacjenta" i badań laboratoryjnych na CITO, skoro w piątek rano miałem pobraną krew i zostałem poinformowany że wyniki będą na portalu pacjenta to tego samego dnia powinienem miec wyniki. Natomiast o godzinie 19:45 czyli 15 minut przed zamknięciem placówki, zadzwoniła do mnie Pani mówiąc że dzwoni z placówki LuxMed w sprawie badań (nie przedstawiła sie jako lekarz, więc na logikę uznałem że to jakaś Pani recepcjonistka) i zaczęła mnie informować o wynikach, że są złe i że dostała polecenie sie ze mna skontaktować (co mnie utwierdziło w przekonaniu że rozmawiam z recepcją). Następnie rzuciła nic nie zrozumiałymi skrótami i liczbami (czytając wyniki badań), powiedziałem, że proszę o przesłanie wyników, tak żebym mógł to skonsultować z Lekarzem (osobą kompetentną, ponieważ wyników nie omawia się z recepcjonistka) wytłumaczyłem, że jestem po rozległej operacji i mam stan zapalny, dlatego są te badania, żeby sie skonsultować z lekarzem (słowo lekarz zostało kilkukrotnie użyte przeze mnie w trakcie tej rozmowy). Pani zaleciła mi pójście do szpitala gdzie bylem operowany (poprzedni lekarz wystawiający skierowanie na te badania wystawił też na wszelki wypadek skierowanie do szpitala jakbym sie gorzej czuł ze względu na nadchodzący weekend). Ponownie powiedziałem że chce wyniki i chce je omowic z lekarzem. Rozmowa sie zakończyła a na portalu pacjenta badania miały status "w realizacji" mimo tego że Pani czytała te wyniki podczas rozmowy. Po godzinie 20 w piatek czyli jak placówka została juz zamknięta na caly weekend pojawiła się informacja "wyniki odbierz w placówce". W ciągu tygodnia straciłem mnóstwo krwi, pobierali przed operacją, w trakcie operacji tez dużo utraciłem, po operacji 3 razy mi pobierano krew i teraz jak bym poszedł do szpitala to by mi znowu pobrali bo NADAL NIE MAM WYNIKOW. A na koniec się okazało że owa Pani z którą rozmawiałem była lekarzem ale chyba wstydziła sie do tego przyznać... Na portalu pacjenta pojawiła mi sie zakończona konsultacja telefoniczna z godziną 19:50. Wiec wyniki na CITO otrzymam dopiero w poniedziałek jak sam z rozciętym brzuchem sie pofatyguje do placówki po wyniki. Gdybym wiedział że ten proces będzie miał tak patologiczny przebieg to bym prywatnie poszedł do DIAGNOSTYKI i mial wyniki TEGO SAMEGO DNIA na ich stronie internetowej. Obecnie nie znam wyników, czuje sie lepiej więc nie widzę najmniejszego sensu w udaniu sie do szpitala, w którym by musieli mi po raz kolejny pobrac krew i musiałbym dalej czekać na wyniki. Jakoś świadczonych usług na CITO z wykupionym pakietem kompleksowym dalego odbiega od oczekiwanych. A w cenie tego Pakietu mógłbym prywatnie zrobić badania i Jeszce 2-3 wizyty u specjalisty. Przynajmniej miałbym pewność że rozmawiam z lekarzem....

Polecam zrobić badania z krwi w innym miejscu, np Loma. Zaskoczony cenami mimo wszystko zrobiłem szereg zleconych badań na miejscu, myślałem, że ceny tak podskoczyły, jednak zaciekawiony po fakcie sprawdziłem i okazało sie, że luxmed je sporo zawyża. Zamiast 400 zł mogłem zapłacić u konkurencji poniżej 200 zł za to samo.

Wtorkowe pobranie krwi 14.02-pani w średnim wieku -rewelacja,szybko i bezboleśnie,ale już czwartkowe 16.02.mloda pani pobrała z przedramienia bo w łokciu nie było żyły ,zamiast sprawdzić na prawej ręce gdzie mam super żyłę do pobrań to lepiej było zostawić ból , rozerwana skórę i wielkiego grubego siniaka! wszystko inne ok,tylko to drugie pobranie krwi odbiera 2 gwiazdki .

Jedna wielka porażka, medycyna pracy; po co jest wyznaczona godzina skoro przyjmuje się pacjenta z dwu godzinnym opóźnieniem? Pani lekarka bardzo nie miła.

To w jaki sposób Panie młode z rejestracji obchodzą się z pacjentami to jest jakaś porazka ! W życiu nie widziałam tak złej i nie kulturalnej recepcjonistki , Panie myślą że są gwiazdami , a tak naprawdę nie nadają się do zamiatania ulic , brak kultury osobistej kto ich zatrudnia 😮

(Translated by Google) The ultrasound doctor does not follow hygiene measures after the procedure. After one patient leaves, he immediately invites the other. Aggressive way of communicating with the patient. (Original) Lekarz USG nie nie przestrzega środków higieny po zabiegu. Po wyjściu jednego pacjenta zaprasza od razu drugiego. Agresywny sposób komunikacji z pacjentem.

(Translated by Google) Poor handling, blood collection in the lab with a swollen vein in the arm. (Original) Mizerna obsługa, pobieranie krwi w laboratorium z obrzękiem żyły łokciowej.

(Translated by Google) A disaster . Subject treated patient. I came for the Tetanus vaccination twice and no vaccine twice. Time for changes... (Original) Katastrofa . Pacjent traktowany przedmiotowo. Dwa razy przyjechałam na umówione szczepienie na Tężec i dwa razy brak szczepionki. Czas na zmiany...