2/5 Maciej L. 1 year ago on Google
Lata
świetności
ten
przybytek
ma
już
zdecydowanie
za
sobą.
Wszystko
jest
mocno
podniszczone,
zapach
we
wnętrzu
niezbyt
przyjemny,
łóżka
są
rozmiarów
dla
nastolatka,
pościel
czysta
ale
tańszej
już
chyba
nie
było,
w
łazience
nie
było
ani
suszarki,
ani
szampony
nie
wspomnę
już
o
mydle.
Nie
było
czym
umyć
rąk.
Kabina
prysznicowa
pokryta
grubą
warstwą
kamienia,
wszystko
poobijane
lub
podrapane.
Śniadanie
to
jeden
plaster
wędliny,
dwa
plastry
ogórka,
dwa
plastry
pomidora
i
plaster
sera.
Chleb
i
jajecznica.
Bardzo
skromnie.
Posiłek
obiadowy
to
jeden
zestaw
na
gotowo,
tu
plus,
kolejny
to
parking
darmowy.
Jak
ktoś
lubi
takie
extrema
to
polecam,
u
mnie
to
była
pomyłka.
1 person found this review helpful 👍