3/5 Łukasz K. 3 years ago on Google
(Translated
by
Google)
Once
a
beautiful
and
unspoiled
place,
today
it
is
an
overrated
tourist
attraction,
to
which
tourists
are
taken
by
buses
from
nearby
hotels.
Entry
paid
according
to
the
table
of
100
Albanian
medicines,
but
at
the
gate
they
charge
200.
It
seems
that
not
much,
but
the
disgust
remains.
Further,
behind
the
bridge,
crowds,
dust,
a
leaky,
gravel
driveway
to
a
few
stalls
with
Chinese
souvenirs
and
rooms
for
rent,
for
a
price
of
EUR
15
per
person,
you
can
put
up
a
tent,
literally
next
to
a
garbage
can!
I
found
a
secluded
spot
on
a
piece
of
the
side
access
road
to
the
old
excavation,
just
right
for
one
tent
and
a
small
car.
In
the
morning
it
was
so
crowded
that
I
could
not
leave
one
day
in
the
evening
overnight,
the
next
day
because
the
road
was
blocked
with
coaches
and
cars
trying
to
enter.
There
is
no
parking
space
for
the
number
of
cars
that
appear
here,
but
a
few
hundred
meters
before
the
service
enters
and
checks
for
entry
does
not
care
at
all.
Apart
from
the
crystal
water
from
the
source,
like
many
in
Albania,
the
only
thing
that
stands
out
is
that
you
have
to
pay
for
entry
and
you
can
buy
a
fridge
magnet,
beer
and
eat
something
in
one
of
the
two
fast
bars.
I
recommend
it
for
those
who
will
have
on
their
way,
have
never
seen
any
beating
spring
and
have
a
lot
of
patience,
preferably
in
the
middle
of
the
week.
I
do
not
recommend
people
looking
for
a
quiet
and
secluded
place.
(Original)
Miejsce
niegdyś
piękne,
dziewicze,
dziś
to
przereklamowana
atrakcja
turystyczna,
na
którą
zwozi
się
turystów
autokarami
z
okolicznych
hoteli.
Wjazd
płatny
wg
tablicy
100
albańskich
leków,
na
bramie
jednak
pobierają
200.
Niby
to
i
tak
nie
dużo,
ale
niesmak
pozostaje.
Dalej,
za
mostem
tłok,
kurz,
dziurawa,
szutrowa
dojazdówka
do
paru
stoisk
z
chińskimi
pamiątkami
i
pokojami
do
wynajęcia,
w
cenie
15
euro
od
osoby
można
rozbić
namiot,
dosłownie
koło
śmietnika!
Znalazłem
ustronne
miejsce
na
kawałku
bocznej
drogi
dojazdowej
do
starego
wyrobiska,
w
sam
raz
na
jeden
namiot
i
male
auto.
Rano
ciasno
do
tego
stopnia,
że
zostając
jednego
dnia
wieczorem
na
noc,
na
drugi
dzień
nie
mogłem
wyjechać,
bo
droga
była
zastawiona
autokarami
i
autami
probującymi
wjechać.
Brak
miejsca
do
parkowania
takiej
ilości
aut
jaka
się
tu
pojawia,
ale
kilkaset
metrów
wcześniej
wpuszczających
i
kasujących
za
wjazd
obsługę
to
w
ogóle
nie
obchodzi.
Po
za
krystaliczną
wodą
ze
źródła,
jakich
wiele
w
Albanii,
miejsce
wyróżnia
się
jedynie
tym,
że
trzeba
zapłacić
za
wjazd
i
można
kupić
magnes
na
lodówkę,
piwo
i
zjeść
coś
w
jednym
z
dwóch
fast
barów.
Polecam
dla
tych,
którzy
będą
akurat
mieli
po
drodze,
nie
widzieli
nigdy
żadnego
bijącego
źródła
i
mają
sporo
cierpliwości,
najlepiej
jednak
w
środku
tygodnia.
Ludziom
szukającym
spokojnego
i
ustronnego
miejsca
odradzam.