5/5 Ambasadorka Nieba J. 6 months ago on Google
Źródło
rzeki
Łyny
im.
prof.
Romana
Kobendzy.
Rezerwat
przyrody
nieożywionej
w
okolicy
wsi
Orłowo
w
Nadleśnictwie
Nidzica,
to
nowoodkryty
przeze
mnie
punkt
na
mapie
Warmii
i
Mazur.
Obszar
źródliskowy
Łyny
to
gratka
dla
geologów.
Zaszła
tu
erozja
wsteczna
czyli
najprościej
mówiąc,
cofanie
się
progów
w
korycie
rzecznym.
Rezerwat
to
122,22
ha
lasu
mieszanego.
Skąd
nazwisko
botanika
dendrologa
Romana
Kobendzy?
On
odkrył
to
miejsce.
Dziś
odkrywam
je
ja.
Pewnego
urlopowego
dnia
zachciało
nam
się
kawy,
otworzyliśmy
więc
mapy
Googl
i
poszukaliśmy
najbliższej
kawiarni.
Tego
dnia
zwiedzaliśmy
Nidzicę,
więc
byliśmy
dosyć
blisko.
Na
teren
rezerwatu
prowadzi
wyboista
droga,
a
przy
skręcie
z
trasy
nie
ma
znaku
zakazu
wjazdu,
więc
uczulam,
że
z
uwagi
na
ogólnie
panujące
zasady
w
rezerwatach,
samochodem
nie
należy
tam
wjeżdżać.
A
znaku
informującego
o
tym,
że
tu
jest
rezerwat,
też
przy
trasie
nie
ma.
Jest
dopiero
dużo
dalej.
Na
miejscu
pracuje
przesympatyczna
pani,
która
prowadzi
też
sklepik
z
pamiątkami
i
innymi
drobiazgami.
Kawa
w
takim
miejscu
smakuje
podwójnie
wybornie,
nawet
jeśli
podawana
jest
w
plastikowych
kubkach.
Z
widokiem
na
leniwą
rzekę
okoloną
lasem,
można
się
poczuć
o
wiele
lepiej
niż
w
wykwintnej
kawiarni
gdzie
serwują
w
porcelanie.
Urocza
kolorowa
mapa
doskonale
pokazuje
jakim
szlakiem
można
pójść
aby
zobaczyć
najważniejsze
punkty.
Oczywiście
dróg
jest
o
wiele
więcej
i
zawsze
warto
pójść
każdą
z
nich.
Wielu
gości
jednak
decyduje
się
na
krótszy
wariant.
Po
kawie
poszliśmy
jedną
z
tych
dróg,
które
leżą
najbliżej
wody.
Las
piękny
i
gęsty,
wspaniała
rzeźba
terenu,
świetnie
wykonane
szlaki
spacerowe.
A
mimo
to
zachowano
tutaj
dziki
wygląd.
Czuło
się
pierwotność
tej
natury.
Trafiliśmy
tu
na
wielodzietną
rodzinę.
Gromadka
dzieciaków
brodziła
po
wodzie,
a
hałas
jaki
wszyscy
razem
robili,
był
karygodny.
Nie
jestem
też
pewna,
czy
aby
można
tutaj
brodzić,
kąpać
się,
cokolwiek,
to
jednak
ma
być
teren
gdzie
człowiek
jest
tylko
gościem,
a
może
i
nawet
intruzem...
Przepiękny
obszar,
który
daje
wyciszenie
i
odpoczynek,
o
ile
współ-turyści
na
to
pozwalają...
Zaznaczam,
że
dla
rodzinnych
batalionów
z
wózkami
tu
nie
ma
miejsca.