1/5 Sławomir P. 1 year ago on Google
Zamówienie
złożyłem
o
19:40.
System
zamówień
online
podał
godzinę
dostawy
20:10
O
20:30
zacząłem
się
niecierpliwić.
Na
stronie
skończyło
się
odliczanie
i
liczyła
ujemne
minuty
pozostałe
do
dostawy
(-00:20)
Ok
20:40
zadzwoniłem
na
infolinię
by
zapytać,
co
jest
grane
(nie
podali
kontaktu
bezpośrednio
do
Kalinki),
bo
nawet
nie
raczyli
poinformować,
jakie
jest
opóźnienie
i
czego
mam
się
spodziewać.
Po
dość
długim
oczekiwaniu
ktoś
w
końcu
odebrał
i
po
usłyszeniu
o
co
chodzi
("pizzę
zamówiłem
ponad
godzinę
temu
i
nadal
nie
mam
żadnej
informacji;
na
stronie
licznik
liczy
ujemne
minuty
a
ja
nawet
nie
wiem,
czy
w
ogóle
tą
pizze
dostanę")
odpowiedział
"przełączam
do
obsługi
reklamacji".
Pizza
dojechała
o
20:54.
Do
tej
godziny
nie
doczekałem
się
połączenia
telefonicznego
(cały
czas
leciała
ich
muzyczka).
Paragon
wystawiony
do
pizzy
był
z
godziną
20:20,
czyli
w
drodze
była
ponad
30
minut.
Chyba
nie
musze
dodawać,
że
była
po
prostu
zimna.
Kurier,
jak
zwróciłem
uwagę,
że
coś
długo
dostawa
trwała
tylko
odburknął
coś
niezrozumiałego
pod
nosem
i
sobie
poszedł.
Jak
dla
mnie
to
było
ostatnie
zamówienie
w
Pizza
Hut.
Takie
traktowanie
jest
po
prostu
niedopuszczalne.
Opóźnienia
mogą
się
zdarzyć
(mógł
być
korek,
wypadek,
mogli
pomylić
pizze
i
musieć
ją
jeszcze
raz
upiec),
ale
trzeba
umożliwić
kontakt
i
informować,
czego
mogę
się
spodziewać.
Nigdy
więcej.