University Children's Hospital image

University Children's Hospital

Childrens hospital

😠 Radzę każdemu omijać ten szpital. Jedna wielka patologia i chamstwo. Jeżeli ktoś pracuje za karę to radzę zmienić pracę zamiast wyzywać się na pacjentach i rodzicach. Czekaliśmy 5 godzin na przyjęcie na dyżur. Małżeństwo z noworodkiem, ktory swoją drogą był w złym stanie czekali 9 godzin! Przyjechal... People often mention jest, dzieci, piel, dziecko, wszystko, lekarze, gniarki, child, bardzo, szpitalu,


Address

Profesora Antoniego Gębali 6, 20-093 Lublin, Poland

Website

www.uszd.lublin.pl

Contact

+48 81 740 96 00

Rating on Google Maps

2.80 (400 reviews)

Open on Google Maps

Working Hours

  • Wednesday: Open 24 hours
  • Thursday: Open 24 hours
  • Friday: Open 24 hours
  • Saturday: Open 24 hours
  • Sunday: (New Year's Eve), Open 24 hours, Hours might differ
  • Monday: (New Year's Day), Open 24 hours, Hours might differ
  • Tuesday: Open 24 hours

Featured Reviews


Frequently mentioned in reviews: jest (25) dzieci (24) piel (16) dziecko (14) wszystko (14) lekarze (14) gniarki (13) child (12) bardzo (12) szpitalu (12)
Reviews are sorted by relevance, prioritizing the most helpful and insightful feedback at the top for easier reference.
  • 1/5 kaaasiiaaa 1 year ago on Google
    (Translated by Google) The neonatal pathology department is one big tragedy! Nurses treat mums HORRIBLE. Sleeping on an armchair is already a luxury because it also happens on a chair. You can eat in the corridor after leaving the ward, drink anything warm too - sick! The nurse said that the child is a patient here and he can eat it, the mother does not have to ... When asked if I should leave the child alone when I want to eat, I heard that "it will not go anywhere" !!! The proposal to bring myself a mat or anything to sleep on the floor was refused because "we work here, we will not trample on mums" So it would probably be an obstacle that could not be avoided ... 100 km from Lublin and dad with his second daughter at home (twins) and it was not possible, but shaking your nose could be felt for a kilometer. Throughout my stay, I met only two nurses who did not work for punishment, unfortunately I do not remember the names :( (Original) Oddział patologii noworodka to jedna wielka tragedia! Pielęgniarki traktują mamy STRASZNIE. Spanie na fotelu to już luksus bo zdarza się i na krześle. Jeść można na korytarzu po wyjściu z oddziału, pić cokolwiek ciepłego też - chore! Pielęgniarka stwierdziła że tutaj dziecko jest pacjentem i ono może jeść, matka nie musi... Na pytanie czy za każdym razem kiedy chce zjeść mam zostawiać dziecko samo bez opieki usłyszałam że "przecież nigdzie nie pójdzie"!!! Propozycja przywiezienia sobie maty czy czegokolwiek do spania na podłodze spotkała się z odmową bo "my tu pracujemy, nie będziemy po mamach deptać" Czyli chyba byłaby to przeszkoda nie do ominięcia... Przez 10 dni pobytu codziennie słyszałam aby zabrać fotelik do domu gdzie dom 100 km od Lublina a tata z drugą córką w domu (bliźniaczki) i nie było takiej możliwości ale kręcenie nosem dało sie odczuć na kilometr. Przez cały pobyt spotkałam tylko dwie pielęgniarki które nie pracują za karę, niestety nie pamiętam nazwisk :( Lekarze na szczęście ok, wszystko wyjaśniali szczegółowo ale pobyt tam to była jedna wielka męczarnia...
    19 people found this review helpful 👍

  • 1/5 Cruella D. 1 year ago on Google
    Radzę każdemu omijać ten szpital. Jedna wielka patologia i chamstwo. Jeżeli ktoś pracuje za karę to radzę zmienić pracę zamiast wyzywać się na pacjentach i rodzicach. Czekaliśmy 5 godzin na przyjęcie na dyżur. Małżeństwo z noworodkiem, ktory swoją drogą był w złym stanie czekali 9 godzin! Przyjechali tyle km do Lublina. Dlaczego tak długo? Pani doktor poszła spać i kazała się nie budzić :)
    19 people found this review helpful 👍

  • 1/5 A. O A. O. 2 years ago on Google
    (Translated by Google) I was in June with my daughter on newborns. I experienced a shock, one bathroom for several wards, you are not allowed to eat in the room, illogical with such small children, I hid behind the wall and chatted if no one was looking, the nurse, seeing the bag, said that I must be moving in for a long time and that I was fine will be needed, so someone has to pick up my stuff. I am not from Lublin, so everything was left with me, I found the nurse in the night shift in a bad mood, the daughter had a sensor on her handle that kept sliding off, which constantly signaled the lack of pulse, the nurse would come to correct her with grace, she wrenched the little girl's hand. In the end, she decided to replace the ribbon, saying that she would not get another one, she refused to answer what tests and what they gave my child, the child was lying in a dirty bed, i.e. incubator, because there were no free beds with a lamp, which in addition overheated (if not for my common sense, I do not know what would have happened to my child) in the pocket of the armchair where I "slept" eating my previous mothers and I do not know what else, a general tragedy. I really experienced a shock, especially since it is a clinical hospital, very famous .. But the doctors are fine, competent and helpful nevertheless. Nurses after the shift also great. (Original) byłam w czerwcu z córką na noworodkach. Przeżyłam szok, jedna łazienka na kilka oddzialow, nie wolno jeść w sali, nielogiczne przy tak małych dzieciach, chowałam się za ścianą i czatowałam czy nikt nie patrzy, pielęgniarka na widok torby stwierdziła, że chyba wprowadzam się na dłużej, i że nic mi nie będzie potrzebne, więc ktoś musi odebrać moje rzeczu. Nie jestem z Lublina,więc wszystko zostało że mną, trafiłam na zły humor pielęgniarki z nocnej zmiany, córka miała na rączce czujnik który ciągle się zsuwal, przez co ciągle sygnalizowało o braku tętna, pielęgniarka z łaska przychodziła poprawić, szarpała rączka małej, aż w końcu zdecydowała wymienić tasiemkę, twierdząc że następnej już nie dostanie, na pytania jakie badania i co podają mojemu dziecku nie chciała mi udzielić odpowiedzi, dziecko leżało w brudnym łóżeczku, tzn inkubatorze, bo nie było wolnych łóżek z lampą, który na dodatek dwa razy się przegrzał (gdyby nie mój zdrowy rozsądek, nie wiem co by się stało z moim dzieckiem) w kieszeni fotela na którym "spałam"jedzenie poprzednich mam i nie wiem co jeszcze, ogólnie tragedia. Naprawdę przeżyłam szok, zwłaszcza że to szpital kliniczny, bardzo znany.. Ale mimo wszystko lekarze bardzo w porządku, kompetentni i pomocni. Pielęgniarki po zmianie również super.
    11 people found this review helpful 👍

  • 1/5 Paweł T. 11 months ago on Google
    Dno i kilometr mułu. Tak wyglądają sale w których przebywają dzieci, a o zarozumiałości panów profesorów i doktorów można dyskutować godzinami, nawet nie badają dzieci podczas wizyty. Rodzice dla nich to banda baranów, którym można wmówić wszystko.
    10 people found this review helpful 👍

  • 1/5 Mario c. 1 year ago on Google
    (Translated by Google) My Son (newborn) stayed in this hospital for a month. After which he ended his Life. What can I say. I will say briefly: like a man has the Knowledge and These academic degrees next to the name, but looking at the arrogant statements of some doctors, I think that somehow it would be appropriate to keep in shape in relation to the parents of treated children. I know that the child was in good hands and that he was saved to the end. But it is what it is. The child ended up Unequaled Walk in this Hospital. And what we experienced Nobody will understand who has not experienced it. (Original) Mòj Syn (noworodek) przebywał w tym szpitalu miesiąc. Po czym zakonczył swoje Życie. Còż moge powiedzieć. Powiem kròtko: niby człowiek ma Wiedzę i Te stopnie naukowe przy nazwisku,ale patrząc po aroganckich wypowiedziach niektòrych lekarzy,to mysle że wypadalo by jakos trzymac fason w stosunku do rodzicòw leczonych dzieci. Wiem że dziecko było w dobrych rękach i że było ratowane do końca. No ale jest jak jest. Dziecko zakonczyło Nieròwną Walke w tym Szpitalu. I tego co doswiadczyliśmy Nikt nie zrozumie ,kto tego nie doswiadczyl.
    9 people found this review helpful 👍

  • 1/5 kuba k. 1 year ago on Google
    Szpital dziecięcy, powinien być przyjazny dla dzieci, a nie odstraszać zachowaniem większości lekarzy i pielęgniarek, jakby pracowali tu za karę. Jedzenie koszmarne, zimne. Pani robiąca EEG głowy, bardzo nie miła i bez umiejętności. Pacjenci śpią na łóżkach w holu. W łazienkach zimna woda, pomimo zgłaszania problemu pielęgniarka powiedziała: No to co, było trzeba urodzić zdrowe dziecko i tu nie przychodzić. Jednym słowem koszmar.
    9 people found this review helpful 👍

  • 1/5 Julia 10 months ago on Google
    Tragedia a nie szpital. Żadnych warunków dla pobytu dzieci oraz rodziców. Chamskie lekarze jak i pielęgniarki pracujące tam za karę. Rodzicy traktowani są w sposób żenujący, i nie mają prawa głosu w tym szpitalu. Odział chirurgii dramat. Lekarka zrobiła łaskę że wyszła przyjąć dziecko na odział o 2 w nocy. Minę miała taką, niby kot w kieszeń nawalił. Nie patrząc na wyniki tomografii zaczęła opowiadać kompletne bzdury. Konsultacja z innym lekarzem w innym miejscu to potwierdziła. Nie informują rodziców o badaniach i zabiegach które będą wykonywane dziecku. A jak dopytujesz, to nagle stają się agresywni. Pobyt 7 dni z rocznym dzieckiem rodzic ma spędzić na krześle biurowym. Jak mąż zaczął awanturować, odrazu leżanka się znalazła. Ale reszta rodziców tak i została na krzesełkach albo na ławach w korytarzu. Uciekaliśmy tak szybko jak się dało.
    8 people found this review helpful 👍

  • 1/5 Sylwia 2 years ago on Google
    (Translated by Google) I came with my child with a high fever (almost 40 degrees). After sitting for over 3 hours in the observation room, the only thing I heard was that the child should sit on the proverbial D ***, not to walk or move. No fever medication even though we just came with that. In general, I noticed that everyone works here as if for a "punishment", they have time for everything. More I do not intend to come back here because it is only a waste of time, and in fact, it is no different than sitting in a cottage. (Original) Przyjechałam z dzieckiem z dużą gorączka (prawie 40stopni). Siedząc ponad 3h na sali obserwacyjnej jedyne co usłyszałam, że dziecko ma siedzieć na przysłowiowej D***, nie chodzić i nie poruszać się. Żadnych leków na gorączkę mimo, że właśnie z tym przyjechaliśmy. Ogólnie zauważyłam, że wszyscy pracują tutaj jakby za "karę", na wszystko mają czas. Więcej nie mam zamiaru tutaj wrócić bo to tylko strata czasu, i w sumie niczym się nie różni od siedzenia w domku.
    7 people found this review helpful 👍

  • 1/5 Małgorzata C. 1 year ago on Google
    (Translated by Google) After 3 hours at the HED with a referral, I was sent home with my 7-month-old daughter instead of examining the child and finding the cause of the problem. The doctor said that the pediatrician should look for the cause. As I said that there is a very long waiting time to specialists, that is why we were sent here to do tests, she told me to go to the minister of health. (Original) Po 3 godzinach na SOR ze skierowaniem zostałam odesłana do domu z 7 miesięczną córką zamiast zrobić dziecku badania i znaleźć przyczynę problemu.Pani doktor stwierdziła żeby pediatra szukał sobie przyczyny. Jak powiedziałam że jest bardzo długi czas oczekiwania do specjalistów dlatego nas tu skierowano żeby zrobić badania powiedziała żebym się udała do ministra zdrowia.
    7 people found this review helpful 👍

  • 1/5 Klaudia B. 4 months ago on Google
    Na pierwszy rzut oka, placówka formalnie wobec małych pacjentów i ich opiekunów spełnia wszystkie wymagania. Jak się wypełnia te wszystkie ankiety, rodzic ma nadzieję, że w końcu coś się zmieniło. Jestem 5 raz z dzieckiem na oddziałach i z przykrością stwierdzam, że nijak się mają wywiady lekarzy, ankiety przyjęć, ustalenia, zapewnienia do realiów z jakimi idzie się mierzyć przy operacjach, opiece pooperacyjnej, pobytu w szpitalu czy kontynuacji leczenia. Opieszałość lekarzy na blokach mija się w zupełności z kwalifikacją do zabiegów jeszcze na oddziałach. Kwitując: dwa różne światy robiące co im się podoba a co najgorsze dla pacjentów : NIE WSPÓŁPRACUJĄCYCH ZE SOBĄ. Odradzam i nie zamierzam więcej eksperymentować ze zdrowiem mojego dziecka. Pacjent tu jest aktorem cyrku. Tylko to nie lekarze pozostają ze skutkami trefnych decyzji a mały człowiek na całe życie. Warto szukać innych dziecięcych szpitali.
    7 people found this review helpful 👍

  • 1/5 Marta O. 5 months ago on Google
    przed chwilą zobaczyłam tiktok dziewczyny o tym miejscu, że była tu w psychiatryku i co to tutaj sie dzieje to masakra. dzieci w pasy zapinają bo za rodzicami płaczą, z dziewczyny pięlęgniarki się śmiały bo miała blizny po samookaleczaniu, osoby z zaburzeniami odżywiania są faszerowane jedzeniem na siłe i personel się z tego śmieje, dzieci molestują inne dzieci, za kare zabierano pacjentom ubrania tydzień ta osoba siedziała w tych samych ciuchach i bieliźnie, victim blaming, lekarze mówiom chorym dzieciom że to ich wina i ogólnie osoby z atakami paniki są uważane za nienormalne, histeryzujące itp. warunki jak za komuny, ktokolwiek chciał rodzicom o tym powiedzieć był uciszany. jeśli kochacie swoje dzieci nie wysyłajcie ich tu, gdybym do tego szpitala trafiła to bym się zaciukała bez dwóch zdań, piekło na ziemi
    6 people found this review helpful 👍

  • 1/5 Karolina M. 6 months ago on Google
    Szpital dziecięcy nieprzyjazny dzieciom. Zero udogodnień typu nocnik/nakładka na toaletę, a przecież do szpitala trafiają dzieci w różnym wieku. Jedzenie porażka. Rodzic o niczym nie jest informowany
    6 people found this review helpful 👍

  • 1/5 Karolina I. 1 year ago on Google
    2h czekania do telefonicznej rejestracji pacjentów, gdzie oczekujących było 14 osób. Żal. W momencie, w którym dochodzi już do sygnału oznaczającego, że jestem 1 w kolejce czekałam 17 minut, aż jakąś sfochowana kobieta, pracującą tam najwyraźniej za karę odbierze telefon po czym odłoży słuchawkę! Pytam po co w szpitalu jest rejestracja do poradni, po co podany jest telefon i dlaczego żadna z pracujących tam Pan nie ma zabieranych premii za takie traktowanie ludzi. Zwolnijmy cała rejestrację, zaoszczędzimy na utrzymywaniu tych darmozjadów, pacjenci niech przychodzą od razu na wizytę pokajać do drzwi lekarzy, który również z fochem przyjmują dzieci....
    6 people found this review helpful 👍

  • 1/5 Paulina M. 1 year ago on Google
    Siostra pojechała z córką (2 lata), miała podejrzenie zapalenia mięśnia sercowego - czekały na przyjęcie ponad 5 godzin. Mija już tydzień, a ona nic nie wie. Żadnych szczegółowych informacji .Badania mają robić " Jutro " , i tak już od tygodnia. Ludzie to jest małe dziecko. Doktorka twierdzi że nie ma czasu zrobić jej badań. Mała już wariuje bo na oddziale nawet żadnych zabawek ;) polecam omijać szerokim łukiem. Te opinie dobre to chyba za przekupstwem
    6 people found this review helpful 👍

  • 1/5 FRIENDENEMY 7 months ago on Google
    Ponad dwie godziny oczekiwania na lekarza, a ta nawet nie przyszła i nikt nie wie co się z nią dzieje. Mało tego, że nie ma konkretnej godziny wizyty (12-14), to jeszcze dwie godziny czekania z dzieckiem na wizytę na którą czekaliśmy 3 miesiące i nic z tego, bo pani doktor nie raczyła przyjść ani nawet dać znać w rejestracji, że jej nie będzie... to jakiś dramat, że tak się chore dzieci traktuje, takie praktyki powinny być karane.
    5 people found this review helpful 👍

  • 1/5 Aleksandra D. 6 months ago on Google
    Szpital porażka. Nie wiem kto tym zarządza, ale na pewno fatalnie. Dlaczego wizyty do lekarzy nie są umawiane na konkretne godziny? Podają jakieś chore przedziały np. Od 9 do 12. Ok ja jestem z Lublina mogę czekać, ale ile osób jest przyjezdnych i czeka godzinami z maluchami. Chore. Konkretne godziny i tyle. Przecież płacimy na to.
    4 people found this review helpful 👍

  • 1/5 Laura K. 5 months ago on Google
    Placówka jak ta nie powinna w ogóle istnieć! Zero empatii i zrozumienia. Personel niekompetentny. Ten szpital ma pomagać, a nie gorzej człowieka dołować. Miejsce jak te powinno być zamknięte. Rozumiem, że ktoś ma problemy z zaburzeniami odżywiania, ale wciskanie takich porcji na siłę jednorazowo( 25 kanapek i parę porcji obiadu) to jest chore. Unikajcie tego miejsca, wybierzcie inne, które ma wam pomóc, a nie zaszkodzić.
    4 people found this review helpful 👍

  • 4/5 Michał z L. 11 months ago on Google
    Z jednej strony profesjonalna kadra i prawdziwe perełki, z drugiej strony ponad połowa wysokiej profesorskiej kadry bez smarowania nie działa, ale w sądzie tego nie udowodnicie. Zbieżność nazwisk też nie jest przypadkowa. Konkretny przykład: od razu na pierwszej wizycie, bez badania, wiotkim dzieciom z torbielą Bekera pod kolanem i wadliwym śladem stopy, lekarz w przychodni zaproponował implanty! Potem się dowiedziałem, że ciśnienie na implanty w każdym przypadku dlatego, że to był najwyżej płatny punkt kontraktu i zależało im na tym, by tych zabiegów było jak najwięcej. A że z dziecka zrobią kalekę.. Myśmy uciekli pod byle pretekstem i gdzie indziej dr Dlugosz oraz endokrynolog prof. Kołłątaj wyprowadzili wszystko wkładkami i witaminami. Dzieci zdrowe, uprawiają sport. Cóż, politycy nie naprawią służby zdrowia dotacjami, może konkurencja.
    4 people found this review helpful 👍

  • 5/5 Jarosław C. 1 year ago on Google
    Z córką byliśmy ponad 2 tygodnie w szpitalu. Spotkaliśmy się z bardzo dobrym i fachowym przyjęciem. Leczenie przyniosło skutek. Wspaniali lekarze. Dobra opieka. Świetnie wyposażony ośrodek. Wielkie podziękowania dla całego personelu za pracę i umilanie czasu małym pacjentom.
    4 people found this review helpful 👍

  • 5/5 Agnieszka M. 11 months ago on Google
    Córka operowana. Wszystko poszło według planu. Opieka na I oddziale ortopedii rewelacyjna. Pielęgniarki są cudowne. Otoczyły opieką dziecko i rodzica. Dbałość o detale i kompleksowe działanie przeciwbólowe. Co do lekarzy specjalistów pełna kultura i chętnie udzielają wszelkich informacji przed i po zabiegu. Podczas dyżuru sprawdzają poza wizytami stan pacjenta i są zainteresowani samopoczuciem. Dr Wilczyński pełna kultura i profesjonalizm oraz mega podejście do pacjenta. Ciągły kontakt dr prowadzącego z innymi lekarzami w sprawie pacjentów. Każdy z lekarzy poświęca skupienie i uwagę na pacjencie, znajduje choć kilka minut aby po prostu porozmawiać i wesprzeć dzieci. Panie salowe uśmiechnięte i życzliwe służą chętnie pomocą i udzielają potrzebnych informacji nawet takich gdzie co się znajduje. Może jedynie jedzenie nie jest rewelacją, ale przecież nie można mieć wszystkiego 🙂
    3 people found this review helpful 👍

  • 1/5 Julia N. 1 year ago on Google
    (Translated by Google) Doctors working casually. Under the orthopedist, the whole line, which, when he saw the late orthopedist himself, said that he would not accept any of them. I found out that my broken leg and the night's referral from the sor are less important (doctor's words) than removing the stitches or plaster. So I had to walk all day with a broken leg without stiffening :)) (Original) Lekarze pracujący od niechcenia. Pod ortopedą cała kolejka, którą gdy zobaczył sam spóźniony już ortopeda powiedział że nie przyjmie wsyztskich. Dowiedziałam się, że moja złamana noga i skierowanie z soru z nocy są mniej istotne (słowa lekarza) niż zdjęcie szwów czy gipsu. Zostało mi więc cały dzień chodzić ze złamana nogą bez usztywnienia :))
    3 people found this review helpful 👍

  • 5/5 Adrianna D. 2 years ago on Google
    (Translated by Google) Nice ladies nurses, nice staff, great doctors. My brother is autistic and he was in surgery, no stress, great approach. I recommend :) of course you have waited, but where in which hospital is not waiting for the procedure? It was also difficult for us to get through to the registration process, but the number of jobs the ladies have is the other side of the coin - this should be taken into account and that's it. I recommend surgery again! (Original) Przemiłe panie pielęgniarki, przemiły personel, świetni lekarze. Mój brat ma autyzm i był na chirurgii, zero stresu, świetne podejście. Polecam :) oczywiście czekało się, ale gdzie w którym szpitalu się nie czeka na zabieg? Nam też było ciężko się dodzwonić na rejestrację, ale to ile Panie rejestratorki mają pracy to druga strona medalu - należy wziąć to pod uwagę i tyle. Polecam chirurgię jeszcze raz!
    3 people found this review helpful 👍

  • 5/5 Anna S. 1 year ago on Google
    Synek miał zabieg usunięcia migdałka gardłowego i podcięcia migdałów bocznych. Polecam placówkę. Właściwa opieka. Dziecko się nie stresowało, pobyt w szpitalu wspomina bardzo dobrze. Oddział laryngologiczny odnowiony, nie ma miejsca do spania dla rodzica ale to w niczym nie przeszkadza. Ważne że dziecko miało odpowiedni komfort pobytu.
    2 people found this review helpful 👍

  • 3/5 Aleksandra F. 1 year ago on Google
    Lekarze u których mialalam przyjemność konsultować dziecko wspaniali - mili, profesjonalni i wyrozumiali. Panie i panowie z szatni również bardzo sympatyczni. Niestety minusem jest rejestracja. Panie chyba pracują za karę - wywracają oczami, zerkają na siebie co chwile, są niemiłe, nie pomocne. Większość rodziców odchodzących od okienka jest zniesmaczonych. Rejestracja telefoniczna również porażka - gdy po kilku godzinach oczekiwania nie rozlaczy połączenia to odbiera niesympatyczna pani. Na minus również brak klarownych oznaczeń jak trafić do danego gabinetu oraz braki w gabinetach. Raz nie bylo podkładu na leżankę, a drugim razem rękawiczek. W pierwszym przypadku dziecko lezalo na moim swetrze a drugim razem nie zostało w pelni zbadane. Co więcej, przydałby sie jakis bankomat na terenie szpitala.
    2 people found this review helpful 👍

  • 5/5 Agnieszka M. 4 months ago on Google
    Mam jak najlepszą opinię o tym szpitalu, a oddział ortopedii zasługuje na szczególne wyróżnienie, gdyż tam leczony był mój syn. Na wyróżnienie zasługuje panująca w szpitalu atmosfera wsparcia, a także sterylne, higieniczne warunki. Mieliśmy szczęście trafić pod wyjątkowe skrzydła Pana Profesora Matuszewskiego. Zaopiekował się nami niezwykle troskliwie i wnikliwie, wykazując od początku do końca ogromny profesjonalizm, życzliwość i empatię. Słowa uznania kieruję równiez do dr Ciszewskiego, który traktował nas z szacunkiem, uśmiechem, troską i zaangażowaniem. Nasz 12 letni syn został zoperowany przez zespół lekarzy z najwyższą starannością, co daje mu szansę na powrót do zdrowia. To był bardzo trudny zabieg artroskopowy, a doświadczenie i determinacja Pana Profesora zaprocentowało wzorowym przebiegiem i finałem. Przed nami rehabilitacja, zostaliśmy pod tym względem również wyposażeni w cenne wskazówki. Cały zespół na oddziale - lekarze, pielęgniarki, salowe - to wspaniali ludzie, dziekujemy za troskliwą opiekę. Panie Profesorze, jesteśmy i będziemy wdzieczni Panu za wszystko i dziękujemy za taką troskę i profesjonalizm.
    2 people found this review helpful 👍

  • 4/5 Zuzanna B. 9 months ago on Google
    Byłam na 3 oddziałach na ortopedii lekarze świetni wszystko bez problemu operacja kręgosłupa się udała wszystko w terminie jestem 8 miesięcy po operacji nawet nie czuć że ją miałam to są cudotwórcy. Endokrynologia i diabetologia porażka lekarze chcieli leczyć tylko cukrzyków pielęgniarki opryskliwe dzieci płaczą zmuszane do jedzenia i jeszcze pielęgniarka mówi do dziecka że to twoja wina że rodzice się rozwiedli ale to nie jej wina że zachorowała. Kardiologia jest spoko wszystko zrobili co trzeba i jest dobrze.
    1 person found this review helpful 👍

  • 5/5 Katarzyna M. 10 months ago on Google
    Chciałabym uspokoić wszystkie martwiące się mamy... Byliśmy z synkiem 3 dni, operacja.. Chciałabym podziękować całemu personelowi, nie tylko lekarzom, ale również Paniom pielęgniarkom i reszcie całego składu. Za życzliwość, fajne nastawienie, pomoc, ludzkość... Tam jest non stop jak w maglu, wszyscy robią swoje. Byłam przerażona tymi komentarzami z które tu wyczytałam. Uspakajam wszystkie mamy, które tam się zgłoszą oraz dziękuję z całego serca lekarzom, pielęgniarkom i całemu personelowi oddziału chirurgii, jesteście wspaniali i dajecie radę mimo trudnych warunków ❤️🙂 Dziękuję z całego serca za wszystko, mama Tomka
    1 person found this review helpful 👍

  • 1/5 michal m. 1 year ago on Google
    (Translated by Google) A tragedy. Commune doctors as it was so is. They act as if they are doing a grace to heal people. After a week of treating the child, we went to Łęczna. I regret that we decided to do it only after a week. Professional care, professional approach to children and no one is doing favors. (Original) Tragedia . Lekarze komuna jak była tak jest . Zachowują się jakby łaskę robili , ze leczę ludzi . Po tygodniu leczenia dziecka pojechaliśmy do Łęcznej . Żałuje ze dopiero po tygodniu się na to zdecydowaliśmy . Profesjonalna opieka , profesjonalne podejscie do dzieci i nikt nie robi łaski .
    1 person found this review helpful 👍

  • 5/5 Niko 2. 1 year ago on Google
    (Translated by Google) I will have operations in this hospital - Orthopedics, doctor Zbigniew Kiełbasa. As in every hospital: you have to wait at the reception, although I recommend walking in the morning. I have complaints about the admission system at Dr. Sausages. The doctor sends people without MRI, ultrasound or X-rays to be done now, on the premises of the hospital. When they come back you have to let them pass. My mother was glad that after an hour of waiting in the queue, we would enter, and here ... 4 people in turn returned from the examinations. And you have to let them all pass. When the lady sitting next to me asked them to come in - once a patient, once a person with MRI - they taunted us. Because they can. Not only you are waiting, have pity. I have no objection to the doctor himself, a calm and kind man. He talked to me, explained what was wrong with my kneecap and what would be done in my knee during surgery. The ground floor looks like it was in the times of the Polish People's Republic, I think there was not enough funds or time for renovation. After all, it is impossible to imagine a hospital without a functional ground floor, right? The children's orthopedics department is clean, well-kept and modern. I recommend coming in the morning, because from 10 am at the reception of the massacre. The whole corridor of the people. Crying mothers are complaining about the Emergency Room, but what are you surprised by these people? They sit all days, get tired, host people with all sorts of problems, and here some Marzenka and Karynka will come and say that her child is in pain. SOMETHING, exactly something. And what? The doctor is going to watch this kid for two hours to rule out all diseases? Have pity ... (Original) Będę miała operacje w tym szpitalu - Ortopedia, doktor Zbigniew Kiełbasa. Jak w każdym szpitalu: w recepcji trzeba poczekać, chociaż z samego rana polecam chodzić. Mam zarzuty co do systemu przyjmowania u dr. Kiełbasy. Lekarz odsyła osoby bez rezonansu, usg czy prześwietlenia by je zrobili teraz, na terenie szpitalu. Gdy oni wracają trzeba ich przepuścić. Cieszyłam się z mama, że po godzinie siedzenia w kolejce wejdziemy, a tu... 4 osoby po kolei wróciły z badań. I trzeba ich wszystkich przepuścić. Gdy pani siędząca obok mnie zapronowała by wchodzili - raz pacjent raz osoba z rezonansu- zadrwili z nas. Bo oni mogą. Nie tylko wy czekacie, zlitujcie sie. Do samego lekarza nie mam zastrzeżeń, spokojny i miły człowiek. Porozmawiał ze mną, tłumaczył co jest nie tak z moją rzepką i co będzie robione w moim kolanie podczas operacji. Parter wygląda jak za czasów PRL, chyba funduszy zabrakło albo i czasu na remont. No bo jednak nie da się wyobrazić szpitala bez funckjonalnego parteru, czyż nie? Oddział ortopedii dziecięcej jest czysty, zadbany i nowoczesny. Polecam przychodzić rano, bo od 10 w recepcji masakra. Cały korytarz ludu. Spłakane matki narzekają na SOR, ale czego wy się dziwicie tym ludziom? Siedzą całe dnie, męczą się, przyjmują ludzi z najróżniejszymi problemami, a tu przyjdzie jakaś Marzenka z Karynką i powie, że jej dziecko coś boli. COŚ, no właśnie coś. I co? Lekarz ma oglądać tego dzieciaka przez dwie-tfzy ldziny by wykluczyć wszystkie choroby? Zlitujcie sie...
    1 person found this review helpful 👍

  • 1/5 Asuria C. 3 months ago on Google New
    Masakra!! Pod żadnym pozorem nie posyłać tutaj dzieci na ŻADEN ODDZIAŁ lekarze bagatelizują prawie każdy problem, zakłamują rodziców o wynikach, a najgorsza w tym wszystkim jest pani profesor która ma poprostu wszytko w nosie, rodzic musi prosić o zrobienie badań na siłę nawet jeśli widać że coś jest ewidentnie nie tak, lekarze w ogóle nie uczuciowi, brak jakiej kolwiek sympatii do pacjenta, brak zainteresowania i brak profesjonalizmu!!!! Lepiej szukać innego szpitala !

  • 3/5 Amanda K. 5 years ago on Google
    Parking...

  • 1/5 Pati P. 3 months ago on Google New
    Personel to jakas POMYŁKA. Dwuletnie dziecko pielegniarka nakluwa kilka razy, bo "cos nie moge sie wkluc"... baba niby stara a doswiadczenie jak u poczatkujacej stazystki. Duzo komentarzy, emaptii zero. Salowa w srodku nocy wpada do sali i tlucze wieszakami na kroplowki o lozka w ktorych spia dzieci. tych pseudopracowników powinno sie na widlach wyniesc. rodzic spi na krzesle/fotelu albo na podlodze, jak sobie zorganizowal karimate. Jedna gwiazdka dla lekarzy, ktorzy wykonywali swoją prace i byli przy tym ludzcy dla martwiacego sie rodzica.

  • 5/5 Agnieszka K. 4 months ago on Google
    Polecam z czystym sumieniem, leżałam z córką na kardiologii dziecięcej - wszyscy lekarze oraz wszystkie pielęgniarki bardzo mili, serdeczni, pomocni, cierpliwi z super podejściem do małego pacjenta. Jako rodzic o wszystkim byłam informowana, jakie leki są podawane, o wszystkich wynikach badań itp. Jeżeli chodzi o personel oddziału kardiologii to nie mogę powiedzieć złego słowa, złote kobiety 😊 jedyny minus za ciasne sale.

  • 5/5 Wioleta W. 2 years ago on Google
    (Translated by Google) I am with children on nephrology, the doctors are very nice, the nurses, like everywhere, everyone has their own moods, but generally they are very sympathetic, the housekeeping ladies are great fun for the children. Ladies don't say anything when you sleep with your baby on the bed. Good approach and communication with the staff, of course you also have to be polite and not a bang like what some people come and think they are in the hotel and they are allowed to do everything. Overall a very nice atmosphere. A shop downstairs from 7, a bar and a nice toy shop at "0" so there is everything, you need money, there is an ATM, coffee machines or a kettle on the ward. I hope that I helped. (Original) Jestem z dziećmi na od nefrologii,lekarze bardzo mili, pielęgniarki jak wszędzie każdy ma swoje humory ale ogólnie są przesympatyczne,panie salowe super rozbawiają dzieci. Panie nic nie mówią gdy śpi się z dzieckiem na łóżku. Dobre podejście i komunikacja z personelem, oczywiście należy także być uprzejmym a nie bucem jak co niektórzy przychodzą i myślą że są w hotelu i wszystko im wolno. Ogólnie bardzo fajna atmosfera. Sklepik na dole od 7, bar i fajny sklepik z zabawkami na "0"więc jest wszystko, trzeba mieć pieniążki,bankomat jest, automaty z kawą lub na oddziale czajnik. Mam nadzieję że pomogłam.

  • 2/5 maq 7. 8 months ago on Google
    szkoda ze tak wolno wszystko idzie, dlugo sie czeka na wyniki badan jak jestes na pobycie dziennym, a w tej sali te krzesla przydaloby sie wymienic, bo sa niewygodne, a trzeba pare godzin siedzuec bo przeciez sie czeka na te glupie wyniki. lepsze by byly pufy, sofy lub kanapy.

  • 1/5 Zuzia W. 7 months ago on Google
    Po operacji dziecka czekaliśmy kilkanaście godzin aby dowiedzieć się czy operacja przebiegła pomyślnie. Dla rodziców nie ma miejsca do nawet położenia się. Zero informacji. Porażka a nie szpital.

  • 3/5 Ewelina *. 7 months ago on Google
    Oddzial foniatri, laryngologii itd- kompetentni i sympatyczni lekarze, w większości bardzo mile Panie pielęgniarki. Oddział wyremontowany na sali 6 osobowej lazienka i kacik dla dzieci. Gwiazdki odejmuje za brak klimatyzacji i tragiczne warunki do egzystencji dla rodzicow. Brak posilkow, spanie na podłodze albo na siedzaco na krzesle...


Call +48 81 740 96 00 Open on Google Maps

Trends



Last updated:

Similar Childrens hospitals nearby

Last updated:
()