Tragedia, omijać z daleka! W piątek powiedzieli siostrze, że ciąża umarła i pęcherzyk się zmniejszyl o połowę a dzisiaj po tym jak nie przyjęli jej na oddział (sami kazali się zgłosić celem zabiegu oczyszczenia z martwej ciąży) pojechała na prywatne USG aby potwierdzić najgorsze, okazało się, że ciąża jest w pełni rozwinięta i wszystko jest w porządku!!! Skurwysyny, mogli usunąć jej zdrową ciąże, twierdząc że jest martwa

(Translated by Google) I gave birth to my first child a year ago in this hospital and I recommend this institution with all my mother's heart. I am delighted with the delivery (forces of nature). I went with my husband to a birthing school which is run by TRANSFANTASTIC midwives working in the hospital, and they prepared us from every perinatal angle and described all eventualities in detail. That is why I recommend everyone to attend the birthing school, because awareness and perseverance are the keys to easier delivery. Despite the fears I had, like any future mother before delivery, I set a goal for 'I BIRTH TO BIRTH MY BABY (I have to give birth to them) and the doctors and midwives are to ensure that I give birth without complications and possibly help me if I can't help myself. The effect ... I gave birth after 2.5 hours, a beautiful and healthy daughter. I remember childbirth very well, I want to have another child (and not for 500+) 😂 Everything is in our head as we approach it, if we assume that delivery will be scary and difficult, it will probably be ... THANK YOU FOR ALL ❤️ all the staff and especially my wonderful Mrs. Grażynka, who received my delivery, and Dr. Wawrzycka, who looked after everything ❤️ (Original) Rodziłam swoje pierwsze dziecko rok temu w tym szpitalu i z całego matczynego serca polecam ta placówkę. Jestem zachwycona porodem ( siłami natyury). Chodziłam wcześniej z mężem do szkoły rodzenia która prowadzą PRZEFANTASTYCZNE położne pracujące w szpitalu, i to one przygotowały nas pod każdym kątem okołoporodowym i dokładnie opisały wszelkie ewentualności w trakcie. Dlatego polecam każdemu uczęszczanie do szkoły rodzenia, ponieważ świadomość oraz samozaparcie to klucz do łatwiejszego porodu. Mimo obaw które miałam jak każda przyszła mama przed porodem, postawiłam sobie cel ➡️MAM URODZIĆ SWOJE DZIECKO ( ja mam je urodzić) a lekarze i położne maja czuwać nad tym żebym rodziła bez komplikacji i ewentualnie mi pomoc jak nie dam sama rady. Efekt...urodziłam po 2,5 h, piękna i zdrowa córeczkę. Poród wspominam bardzo dobrze, chce mieć już kolejne dziecko ( i to nie przez 500+) 😂 Wszystko siedzi w naszej głowie jak do czego podejdziemy jak założymy ze poród będzie straszny i trudny to taki prawdopodobnie będzie... DZIĘKUJE Z CAŁEGO ❤️ całemu personelowi a w szczególności mojej wspaniałej Pani Grażynce, która odbierała mój poród oraz dr Wawrzyckiej, która nad wszystkim czuwała ❤️

Pomyłka! Trzymać się z daleka! Chamstwo hard level! Żeby jeszcze tylko tyle... O udzieleniu pomocy nie ma co marzyć. Podczas calodobowej i świątecznej pseudoopieki medycznej siedzi lekarz rodziny - dzisiaj (28.11. około godz. 16) jakaś rozhisteryzowana, chamska, kompletnie nie kwalifikująca się do wykonywania zawodu idiotka (wynika z powyższego), która drze ryja, kiedy człowiek chce wejść, by ratować życie bliskiej osoby (SOR na Jaczewskiego zamknięty, a jestem spoza Lublina - nadmieniam) i której ego osiągnęło bardzo wysoki poziom z racji tego, że otrzymała uprawnienia do wykonywania zawodu lekarza. Gdybym ja bym się tak zachowywała w swojej pracy wobec klientów, to raczej bym już nie pracowała. A Ona będzie i ja na Nią będę płacić pieniądze, choć nigdy z Jej pomocy nie skorzystam (począwszy od tego, że nie jest skłonna Jej nawet udzielić; najważniejsze, by dyżur szybko minął i do kolejnej placówki na podobny "pobyt"...). Obłęd!

Personel na jaki ja trafiłam podczas porodu był naprawdę bardzo pomocny. Serdecznie dziękuję pani położnej Justynie Tubka. Bez tak fachowego, psychologicznego wręcz, podejścia nie dałabym rady. Panie doktor badające moje maleństwo, cudowne, ile to daje spokoju sercu matki! Wszystkie troskliwe panie położne, które są czujne, kiedy dziecko zapłacze trochę dłużej niż to normalnie się zdarza. Pani ordynator konkretna i rzetelna. Serdecznie dziękuję całemu personelowi!

(Translated by Google) Childbirth in this place is a drama! I agree with the opinions that if you find helpful staff, everything is nice, but if you lie for a week or longer, there is no option that there will be no rudeness, selling, no info, etc. At the birthing school, the same fart as it is great. I came on sor with my husband, no information for him. We were supposed to give birth together, but despite my pleas that he should be called, it happened an hour after his birth (I was giving birth all night) ... He couldn't kangaroo. I don't know why, but when the midwife saw that she had the baby in her arms, she almost ate it. Yes, I am supposed to give birth to a child, but if I cannot cope after x hours and I am begging for a CT, the doctor will come 2 hours later and after the examination he will say that it is too late. Imagine what a woman feels, who doesn't even have the strength to lie down and gets a message that the cc won't be there and they don't care: I have to give birth. Renovation. Fantastic, intimate rooms, each with a bathroom, chairs for feeding and other goodies. It is a pity that in the room for 3 we were 7, and later even 8 people. In the corridors I also have a whole lot of beds that were born a bit too late to fit into the room. It was impossible to go through, but it was nothing. These poor women in childbirth left their children in the corridors to come to a room and ask the 'tenants' to shower or use the toilet! Entry based on the number of patients. ... see that jaundice - you will do the tests later, we have to free up some space ... (Original) Poród w tym miejscu to dra-mat! Zgadzam się z opiniami, że jeśli się trafi na pomocny personel wszystko jest ładnie, ale jak się leży tydzień lub dłużej to nie ma opcji żeby nie było chamstwa, zbywania, braku info itd. Na szkole rodzenia same pierdu pierdu jak to jest super. Przyjechałam na sor z mężem, zero informacji dla niego. Mieliśmy rodzić razem, ale mimo moich próśb żeby go zawołały nastąpiło to po godzinie od narodzin (rodziłam całą noc)... Kangurować nie mógł. Nie wiem z jakiego powodu, ale jak położna zobaczyła, że ma dziecko na rękach mało co go nie zjadła. Tak, to ja mam urodzić dziecko, ale jeśli po x godzinach nie daję już rady i błagam o cc lekarz zjawi się po 2h i po badaniu stwierdzi, że już jest za późno. Proszę sobie wyobrazić co czuje kobieta która już nie ma siły nawet leżeć i dostaje wiadomość, że cc nie będzie i ich nie obchodzi: mam rodzić. Remont. Sale fantastyczne, kameralne, każda z łazienką, fotele do karmienia i inne bajery. Szkoda tylko, że na sali 3 os leżałyśmy w 7, a później nawet w 8 osób. Na korytarzach też cały skład łóżek mam które urodziły trochę za późno żeby się zmieścić na salę. Nie dało się przejść, ale to nic. Te biedne kobiety w połogu zostawiały swoje dzieci na korytarzach, żeby przyjść na którąś salę i poprosić 'lokatorki' o możliwość prysznica bądź skorzystania w WC! Wpis na podstawie ilości pacjentek. ...uj, że żółtaczka - później zrobisz badania, my musimy zwolnić miejsce...

(Translated by Google) Very bad and very good hospital at the same time. Very bad because due to the sluggishness and incompetence of two doctors (also from the hospital at Jaczewskiego - waiting 5 hours in one line with grandmothers for gynecology) my wife gave birth to early and then landed there again with huge bleeding that was ignored by the doctor on duty (even nurses wondered, said they had never seen anything like it). Only after 1.5 days and with a cane, because it was Sunday evening and the doctor probably did not want to get dirty, a procedure was performed that cleared the uterus of the remnants of the placenta, to which the doctors, of course, did not want to admit, and they were a fact (the wife knows what she saw before arrival ambulances ...). Further questions were disposed of by the fact that the documentation contained approx. The hospital is also very good because the daughter was taken care of in an exemplary manner, and despite the difficult condition after premature birth, she is now in full health and is developing normally - the neonatology ward has absolutely nothing to say. The head of this ward did not beat around the bush when it was bad with the child, she always gave an exhaustive answer, and the sanitary regulations prevailing there are commendable, although a little frustrating when it was impossible to get into the child. (Original) Szpital bardzo zły i bardzo dobry jednocześnie. Bardzo zły bo przez opieszałość i niekompetencję dwóch lekarzy(również ze szpitala na Jaczewskiego - czekanie 5 godzin w jednej kolejce z babciami na ginekologii) moja żona urodziła przed wcześnie a potem wylądowała tam znowu z olbrzymim krwawieniem, które było ignorowane przez lekarza dyżurnego (nawet pielęgniarki się dziwiły, mówiły że nigdy czegoś takiego nie widziały). Dopiero po 1.5 dnia i to z laską bo była niedziela wieczór a pani dr chyba nie chciała się brudzić, został wykonany zabieg który oczyścił macicę z resztek łożyska, do których lekarze oczywiscie nie chcieli się przyznać, a były faktem (żona wie co widziała przed przyjazdem karetki...). Dalsze pytania były zbywane tym, że w dokumentacji było ok. Szpital jest jednocześnie bardzo dobry dlatego, że wzorowo zajęto się córką i po mimo ciężkiego stanu po przedwczesnym porodzie jest teraz w pełni zdrowia i rozwija się normalnie - oddziałowi neonatologii absolutnie nie można nic zarzucić. Ordynator tego oddziału nie owijała w bawełnę kiedy z dzieckiem było źle, zawsze udzielała wyczerpującej odpowiedzi, a rygor sanitarny tam panujący jest godny pochwały, choć trochę frustrował kiedy nie można było się wejść do dziecka.

I can’t freaking sleep because of the reconstruction they are having during such a long time. Noisy and annoying. Take your 1 star, btchs.

Porażka, lepiej omijać szerokim łukiem. Trafiłam na odział patologii ciąży z kółka nerkową, wkucie za 6 razem udało się przy pomocy pani Anestezjolog która przyszła z oddziału chirurgicznego. Ręce mam takie sine od tych ukuć, że strach patrzyć. Zero kompetencji w swoim zawodzie, chamstwo. Poprostu wszystko tu przerasta normalnego człowieka. Nie radzę tutaj trafić .

Poród jak Cię jeszcze mogę ale pobyt na oddziale noworodków tragedia... Położne niekompetentne, zero pomocy, najlepiej nic by nie robiły tylko plotkowały a nocna zmiana by tylko spała... Szpital porażka!!!! Są inne szpitale do rodzenia w Lublinie

Pragnę się podzielić moją opinią dotycząca pobytu w szpitalu. Dla mnie rewelacja. Czułam się za opiekowana tak jak bym leżała w prywatnej klinice. Lekarze i pielęgniarki to mistrzostwo świata. Odpowiedzą i pomogą na każde pytanie. Ten tydzień upłynął w niesamowicie miłej atmosferze, chociaż okoliczności nie były sprzyjające. Pozdrawiam serdecznie cały personel oddziału ginekologicznego.

Jestem po porodzie naturalnym, rodziłam właśnie w tym szpitalu. Jestem bardzo zadowolona , panie są bardzo miłe. Położne (w tym p. Beatka) bardzo pomocne, dziękuję im z całego serca. Człowiek się bał, że już nie da rady, w one we mnie wierzyły i podnosiły na duchu. Jestem bardzo zadowolona z wyboru szpitala. Na oddziale panuje bardzo miła atmosfera. Czuję się zaopiekowana.

Czułam się bardzo zaopiekowana trafiając na oddział patologii ciąży z krwawieniem w 12 tygodniu, spodziewając się najgorszego. Panie położne przecudowne i opiekuńcze, a lekarze bardzo kompetentni. Polecam ten szpital, choć mam nadzieje, ze nie będę musiała wracać na oddział patologii ciąży.

Okej muszę przyznać że sale i łazienki luksusem nie świecą jak na krasnickiej. Ale jeśli chodzi o podejście do pacjenta jest o niebo lepiej. Panie z porodówki mają masę cierpliwości 😅 i stalowych nerwów. Opieka nad mamą i maluszkiem zdana na 5+. Dziecko ubrane, umyte zrobione szereg badań. Jeśli kiedykolwiek zdecyduję się na 2 dziecko to na pewno przyjdę tutaj

Bardzo dobry szpital. Po porodzie razem z dzieckiem byliśmy pod bardzo dobra opieką. Panie położne bardzo miłe i pomocne. Otrzymaliśmy ogromne wsparcie za co bardzo dziękuję :)

Żona była pacjentka oddziału ginekologicznego i miała wykonany zabieg laparoskopii. Opieka na oddziale jest kompleksowa, kazda pacjentka czuje się zaopiekowana. Praca lekarzy i personelu pomocniczego jest na najwyższym poziomie. Każdy odnosi się z szacunkiem do pacjenta. Oddziałem kieruje dr Mirosław Styk, lekarz z ogromną wiedzą, konkretny i profesjonalny. Żona poleca to miejsce każdej kobiecie szukajacej rzetelnej porady ginekologicznej.

Moja Narzeczona tam rodziła! Opieka po porodzie Tragedia. Zero radź Sobie sama!!! Omijać z daleka!!!

(Translated by Google) Hospital like a hospital. There are certainly experts in it. The staff is nice, but ... you have to wait in long lines to get to the specialist. No matter which appointment you have made ... the commune in people is still deep and there are "queuing committees" (Original) Szpital jak szpital. Na pewno są w nim fachowcy. Personel jest miły, ale...żeby się dostać do specjalisty trzeba czekać w długich kolejkach. Nie ważne na którą masz umowioną wizytę... komuna w ludziach nadal tkwi głęboko i powstają " komitety kolejkowe"

Świetny szpital doskonała opieka zarówno dla dziecka jak i mamy, dużo wsparcia podczas porodu od Pani położnej.Bardzo polecam.

Jestem po CC w tym szpitalu. Jestem bardzo zadowolona z całego pobytu na oddziale patologi ciąży jak również na oddziale noworodków. Panie położne i Pan położony to ludzie o złotych sercach.Pierwszy raz czułam się tak dobrze zaopiekowana w szpitalu. Tam człowiek czuje się jak pacjent a nie kula u nogi. Polecam ten szpital każdej przyszłej mamie!

Super polecam , dobre jedzenie , dbaja o pacjęta , super opieka medyczna i naprawde jestem zadowolona jak w zadnym innym szpitalu i bardzo mily personel wszytsko jest mówione i nie ma jakichs nie pewnosci wszystko przejzyscie i super bardzi polecam

Cudowny szpital, wspaniała opieka, wykwalifikowany, mega empatyczny personel, bardzo dobre warunki. Pacjentka czuje się tu bezpiecznie, jest świetnie, szybko i sprawnie diagnozowana. Zdecydowanie polecam wszystkim! Najlepszy i jedyny taki szpital dedykowany wyłącznie kobietom. ❤️🥰

Jak to jest szpital to ja jestem zacofana, przyszlam na zabieg ze skierowaniem, a lekarz się mnie pyta po co i w jakim celu ja tu jestem 🙃, a to ja mam widzieć? Przecież jest skierowanie są badania i są od tego fachowcy, a ja lekarzem nie jestem. Mało tego personel.... Pielęgniarki są w porządku ale lekarze to wyżej sra.... Ą niż D.... E mają, wielcy ważni, pretensje ze ktos o coś się pyta ich. Najlepiej sie nie odzywać. Mało tego to trzymają na operację cały dzień,każe nie jeść nie pić i człowiek czeka do 14 i się okazuje ze zabiegu nie będzie.... I tak pare dni. Bardzo słaba organizacja. Brak porozumienia między lekarzami a personelem. Chodzi taka jedna starsza do połowy czoła łysa, poważnie uwierzcie mi ona to nawet pacjentów myli. Mało tego to nie umią obsługiwać komputera, pierwszy i ostatni raz tu jestem, jeśli macie wybór omijajcie ten pseudo szpital, o jedzeniu nie wspomnę już sami pomyślcie

Szpital odnowiony. Łazienka w każdej sali, więc jest to duży plus. Ale na uznanie zasługuje tu przede wszystkim personel. Zarówno lekarze, pielęgniarki, salowe, jak i studenci przesympatyczni. Wszyscy podchodzą z ogromnym sercem, troską i cierpliwością do pacjenta. Studenci są bardzo pomocni i potrafią rozładować atmosferę i stres pacjentów przed zabiegiem. Lekarze cierpliwie wszystko tłumaczą, uspokajając. Pielęgniarki podchodzą z taką troską, jaką chyba ciężko spotkać. Salowe pomagają w każdej sytuacji z ogromnym serce. Jestem naprawdę mile zaskoczona. Mam nadzieję co prawda, że nie będę musiała już korzystać z takich usług, ale jakby była konieczność, to tylko w tym szpitalu. Dziękuję całemu personelowi💖💖💖

Cudowna opieka zarówno na oddziale położniczym jak i noworodków. Panie Położne wspaniałe i serdeczne kobiety:)! Lekarze troskliwi , wolą zatrzymać malucha dzień lub dwa dłużej a mieć pewność że wszystko jest dobrze. Oby więcej takich szpitali dla mam i dzidziusiów ♥️! Serdecznie dziękujemy!

Rodzilam 4 lata temu i teraz. Personel tak samo zaangazowany,pomocny i uprzejmy. Po remoncie pelen komfort jak w prywatnej klinice. Sale 2-3 osobowe, w kazdej sali lazienka, fotel do karmienia,komoda-przewijak. Czysto i schludnie. Zakaz wejsc na sale matek to pelna wygodna i komfort. Nikt sie z odwiedzających nie kreci po oddziale. Do odwiedzin dwie wydzielone sale i to mega wystarczy. Spokoj to dla mlodej matki bardzo duzo. Dziekuje za opieke jeszcze raz! 😉

Nie polecam! Nie robić żadnych ginekologicznych zabiegów! Totalna nieodpowiedzialność i brak profesjonalizmu!!!! Po zabiegu łyżeczkowania zostawiono mamie gazik( seton?)a wielokrotne telefony i skargi dotyczące bólu, pieczenia, cuchnacych upławów kończyły się na odsyłaniu do robienia nasiadowek z Tantum rosa!!! Porażka! A Pani doktor wykonującej zabieg życzę na przyszłość trzeźwego umysłu!! 1 gwiazdka to i za dużo!!!!

chamstwo personelu w stosunku do pacjentów jak i ich odwiedzających bliskich to coś całkowicie normalnego w tym miejscu. unikać szerokim łukiem!

Personel naprawde miły, przyjęli mnie w nocy bez problemu i zapewniali opieke do samego końca. Najlepsza placówka w jakiej sie leczyłam

Bardzo dobra opieka medyczna na oddziale ginekologiczno położniczym. Panie Położne bardzo pomocne i miłe. Na oddziale wcześniaków również super opieka, wykwalifikowany i bardzo pomocny personel, a do tego empatyczny. Polecam bardzo.

Polecam :) Dzięki Pani doktor z tego szpitala donosiłam ciążę a panie położne anioły. Jeśli się uda następnym razem to znowu tu wrócę do porodu

We wrześniu tego roku rodziłam tu pierwsze dziecko i jestem zachwycona. Świetnie wykwalifikowana kadra i wspaniała opieka. Panie położne, panie pielęgniarki, lekarze to cudowne osoby, pełne życzliwości, empatii i cierpliwości, którzy wykonują ciężką i piękną pracę na najwyższym poziomie. Naprawdę polecam ten szpital, szczególnie dla pierworódek.