1/5 Patrycja W. 9 months ago on Google
Trenowałam
na
tej
silowni
od
5
lat,
zanim
jeszcze
zmieniła
się
firma.
Tam
rozpoczęłam
swoją
drogę
z
trójbojem
jednak
zostałam
zmuszona
do
koontynuwania
pasji
na
innej
silowni.
Na
silowni
jest
brak
możliwości
używania
magnezji,
po
prośbie
czy
mogliby
przymknąć
oko
na
magnezje
w
płynie
pod
warunkiem,
że
wszystko
po
treningu
zostanie
posprzątane
aby
nikomu
białe
plany
nie
przeszkadzały.
Takiej
zgody
nie
dostałam,
mimo
że
od
pewnego
etapu
jest
to
dla
mnie
konieczne
aby
zrobić
progres
i
czuć
się
bezpiecznie.
Właściciel
odnosił
się
do
tego
słowami
"ja
tego
nigdy
nie
potrzebowałem"
Na
mój
komentarz
odnośnie
tego,
że
jestem
zawodnikiem
przygotowującym
się
ood
zawody,
a
nie
amatorem
odwiedzającym
silownie
aby
porobić
brzuszki,
przez
szanowna
panią
-
właścicielkę
zostało
to
skomentowane
jako
"nie
interesuje
mnie
to"
Jeżeli
jestes
zawodnikiem
i
potrzebujesz
robić
coś
więcej
niż
bicepsa
to
odradzam,
bo
twój
potencjał
zostanie
szybko
zatrzymany.
Poza
tym,
jest
brudno
co
już
zgłaszałam
na
recepcji,
śmierdzi
bo
oszczedzaja
na
wentylacji
i
klimie.
Na
silownie
są
wpuszczane
dzieci
12
letnie
bez
opieki
jak
i
3
latki
z
rodzicami.
Jednakze,
dzieciaczki
biegają
między
osobami
ćwiczącymi
co
wzbudza
trochę
strachu.
Trenerzy
zostawiają
po
Sobie
stanowiska,
gryfy
nie
są
rozebrane
i
jeżeli
chcesz
przejąć
stanowisko
to
sam
się
musisz
tym
zająć.
Podczas
treningów
przez
personel
męski
odbywane
są
rozbieranki
i
po
silowni
lata
pół
goły
facet
który
jesy
nagrywany
przez
drugiego
pół
nagiego
faceta.
Zabronione?
Chyba
po
prostu
niesmaczne
bo
nic
wyjatowego
tam
nie
widać
:)
Mam
nadzieję,
że
opinia
się
podoba.
Z
pewnością
zapracowali
na
nią.
5 people found this review helpful 👍