Osiedle jest naprawdę ładne oraz zadbane z zewnątrz. Chodniki są oświetlone, są śmietniki, ławki, place zabaw, a nawet sklep. Pod tym względem naprawdę jest dobrze. Po kilku latach mieszkania jednak są rzeczy, które na dłuższą metę są dość uciążliwe, zwłaszcza gdy ktoś lubi mieć spokój i chce wypocząć po pracy. Jak w poprzednim komentarzu - przez strop słychać sąsiadów, nawet przychodzące do nich połączenia lub telewizor, a nawet branie przez nich prysznica. Nie zauważyłem tego problemu z sąsiadami z boku, lecz w pionie jest słabo – zarówno z góry jak i dołu. Wyjazd z garażu zimą jest czasami niezłą sztuką. Ze strony, na które mają już wpływ jedynie mieszkańcy, to wiecznie zastawione chodniki oraz skrzyżowania przez zaparkowane wszędzie samochody. Mieszkańcy są również dość imprezowi, przynajmniej w moim bloku.

Nie polecam, w nowych blokach lokatorzy mają gdzieś szanowanie innych. Imprezy, hałas, śmiecenie. Ściany są z kartonu, wszystko słychać - rozmowy sąsiadów, grające radio czy telewizor w nocy. Ciężko takie rzeczy zgłosić na policję. Tego po prostu nie powinno być słychać. Porażka.

Fajne nowe osiedle nie wysokie budynki łatwy dostęp dla osób nipełnosprawnych dobry dojazd do Gdanska czy Gdyni w poblizu pkm oraz autobus Jest plac zabaw dla dzieci siłownia pod chmurką

Z jednej strony fajne osiedle ze względu na to że są utwardzine drogi, oświetlenie, śmietniki, ławeczki i rozrywka dla dzieciaków. Nie ma trafedi jeśli chodzi o prywatność w mieszkaniu, choć jak sąsiedzi głośniej oglądają tv czy imprezują to triche słychać zza ściany. Z drugiej strony plesn na oknach, wilgoc w mieszkaniu, motoryczny brak wody wieczorami, spory czynsz, pełno ludzi parkujących na chodnikach czy ma ulicy na zakręcie bo ciężko przejść 50m dalej. Setową widoczność ulicy i chodnika wjeżdżając z garażu podziemnego. Sprzątanie klatki raz na tydzień, szczególnie w okresie jesienno zimowym to zdecydowanie za mało. Jest sporo plusów ale minusie też triche jest.

Szczerze polecam, kupiłem od tego Dewelopera mieszkanie i jestem bardzo zadowolony. Jakość wykończenia części wspólnych porównywalny do Wiszących Ogrodów Hossy, za to użyte materiały najwyższej jakości: balkony prefabrykowane, tarasy z płytkami na podstawkach, ściany działowe murowane (nie z kartonu) i tynkowane, wykończenie mieszkań jak dla mnie to standard szpachlowania i malowania mojego mieszkania to docelowe malowanie (choć Makurat Invest nazywa to malowaniem, do finalnego malowania przeze mnie) - położyłem panele, wykończyłem kuchnie i łazienkę i mieszkać :-) . Bardzo polecam. Odpowiednio wcześniej zgłoszone zmiany też mi zrobili za wg mnie małe pieniądze. Cena mieszkania, no cóż, wyszło mi 5,5tys. zł / m2 brutto, nie wiem jak jest teraz, moje mieszkanie ma 49m2, więc jest z tych droższych (im większe mieszkanie było, tym mniejsza cena za m2) - dla mnie cena bardzo przystępna. Nie bez powodu tak długi komentarz, współpraca na etapie uzgodnień zmian, przy umowie, ale i po odbiorze mieszkania bardzo fachowa i merytoryczna, w żadnym momencie nie zostałem "olany" i skierowany do tak modnego dziś wszechobecnego wszędzie indziej BOK, także cały czas ok. Administrator na tym osiedlu jest nowy, wcześniej był inny, zobaczymy jak będzie, ale Deweloper obiecał cały czas mieć rękę na pulsie, a patrząc na całokształt, to mnie to zadowala. Pozdrawiam, Tomek.

Bardzo fajne osiedle. Mieszkania super.

Sprawa drogi została już rozwiązana więc poniższa opinia może zostać uznana za nieaktualną. Nowa droga znacznie poprawiła komfort życia na osiedlu, jednak problem stanowią samochody parkujące na chodnikach i utrudniające ruch na wąskiej ulicy. Obecnie problemem jest też oświetlenie osiedla, niektóre z lamp koło placu zabaw i w okolicach bloków 5 i 5A nie działają i trwa to już zbyt długo żeby uznać to za chwilową awarię. Pytanie do dewelopera: czy to jest jakaś akcja oszczędnościowa? W nocy na osiedlu jest ciemno, działające lampy słabo świecą a cześć nie działa wcale. Problem był zgłaszany administracji ale tuta zero reakcji. Osiedle same w sobie jest OK ale droga dojazdowa to jakiś koszmar. Droga jest zasypana kurzącym piaskiem, który unosi gdy przejedzie samochód. Nie da się tam normalnie przejść, na dodatek wszystko na około jest zakurzone, na balkonach jest pełno kurzu z tej drogi. Teraz po drodze jeżdżą (nie zawsze wolno) ciężkie samochody z budowy i jeszcze bardziej kurzą. Nawet jadąc osobówką wolno i tak nie da się tego uniknąć, nie mówiąc już o tym jak ktoś jedzie szybko, to mamy ogromne chmury kurzu. Po chodniku chodzą matki z dziećmi w wózkach w tumanach kurzu..to jest sytuacja niedopuszczalna. Czy deweloper lub gmina nie może położyć na tę drogę chociaż płyt? Tak się nie da funkcjonować i radzę każdemu chętnemu na zakup mieszkania na tym osiedlu żeby wziął to po uwagę. Może nowo budowane bloki z tyłu nie będą miały aż tak dużego problemu ale współczuję mieszkańcom bloku budowanego zaraz przy tej drodze. Modernizacja drogi obiecywana jest od 3 lat ale efektów żadnych...

LEARNINGРобота