Radomski Klasyk, wódeczka i tatar ze znajomymi wchodzi tu wybornie. Polecam zamówić „ostrygę” do wódeczki, co prawda nie ma tego w karcie ale kelner będzie wiedział o co chodzi.

Polecam catering, bardzo smaczny i w dobrej ilości. Lokal też całkiem ok, klimatyczny. Minust, to to, że podczas zamkniętej imprezy dla nas, przyszli jacyś panowie, dostali stolik i tak sobie popijali przez godzinkę. Było to niecodzienne.

Smaczne jedzenie i miła obsługa. Właściciel restauracji naprawdę zna się na swojej robocie i potrafi doradzić w wyborze menu na każdą okazję. Wystrój lokalu trochę oldschoolowy ale to też może się podobać. Gorąco wszystkim polecam to miejsce.

Super

Bardzo dobre jedzenie, przyjemna atmosfera, bardzo miły i przyjazny kelner. Ciekawy wystrój lokalu.

Świetny lokalne samym centrum miasta, ale jednocześnie z dala od zgiełku i gwaru głównych ulic. Najczęściej bywam z Bistro podczas zamkniętych uroczystości rodzinnych. Serdecznie polecam to miejsce, jest ciekawe. Przepysznie przygotowane potrawy, w które wkładają wiele pracy i starań, duże porcje, wybór deserów i alkoholi. Bistro przygotowuje też catering.

Tradycyjne smaczne dania, jedna z ostatnich jak nie ostatnia stara knajpa pamiętająca PRL. Tatar, śledzik, schabowy z kostką, placek po węgiersku... Trzeba pielęgnować takie miejsca.

Jedzenie bardzo dobre. Idealne miejsce na małą kameralną uroczystość. Polecam

(Translated by Google) The food is terrible, it is a pity to talk, it is a pity to shred a snout (Original) Jedzenie okropne, szkoda gadać, szkoda strzępić ryja

(Translated by Google) A cult place on the map of Radom, always delicious Hungarian pancakes and equally delicious vodka :) (Original) Kultowe miejsce na mapie Radomia, zawsze pyszne placki po węgiersku i równie pyszna wódka :)

(Translated by Google) Bistro no longer exists :( :( :( (Original) Już nie ma Bistro :(:(:(

Jak zawsze jedzenie pierwsza klasa, byłem tu już na kilku imprezach imieniny ,chrzciny itp. Każdy z gości zawsze zachwycony jedzeniem choć jak mówią na początku lokal ich wystraszył😉chociaż jest o czym opowiadać, wspomnienia lat 70 😊