Niestety, ale jestem na NIE. Każde z zamówionych dań było po prostu niesmaczne. Żurek nie przypominał żurku. Rosół z dziwnymi kluskami w których czuć było tylko samą mąkę. Kotlet schabowy - co z tego, że jest wielki jak nie ma smaku i czuć tylko samą panierkę. W lokalu czuć fryturę, ponieważ chyba brakuje dobrej wentylacji a o klimatyzacji już nie wspomnę. Po wyjściu z lokalu wszystkie nasze ubrania przeszły smażeniem. Kolejny minus to latające po całej sali muchy, które całkowicie odbierały chęć jedzenia. Porażka. Pięć gwiazdek otrzymuje obsługa, która była na wysokim poziomie. Dziewczyny były uśmiechnięte i z poczuciem humoru.

Przyjemna restauracja pełna domowych klimatów i co ważne smaków oraz zapachów. Do tego dochodzi bardzo miła atmosfera tego miejsca. Żurek jako przystawka pasuję idealnie, bardzo aromatyczny wywar z jajkiem i ziemniakami pure i z chrzanem na szczycie podkreśla i zaostrza smak żurku. Karkówka z boczkiem rozpływa się w ustach a esencjonalny sos z domową pyzą tworzą razem danie idealne. Gdybym miał możliwość gościłbym codziennie restauracji dla tego dania😁. Klimatyczne miejsce na każdą okazje, czy to wyjście z rodziną na obiad, na spotkanie ze znajomymi czy też na romantyczną kolację we dwoje.

Szczerze polecam!! Dzisiaj w końcu udało mi się namówić drugą połówkę na wyjazd do Kamionek z racji sceptycznego nastawienia na moje fanaberie 😁 okazało się że przejechanie 150km w jedną stronę to strzał w dziesiątkę 👌 jedzonko przepyszne,pięknie podane a o porcjach nie wspomnę ( ja fanatyczka schabowych cieszyłam się jak dziecko widząc tego olbrzyma ) 🤩🤩🤩Jednym słowem przyjedźcie i przekonajcie się sami jaka uczta będzie na Was czekać 🤗🤗 P.S Pani kelnerka którą mieliśmy przyjemność spotkać to Kobieta Anioł takie zaangażowanie i serdeczność to rzadkość w tych czasch ❤️

Super miejsce. Świetne na niedzielny lub świąteczny obiad. Obsługa na medal - dziewczyny uśmiechnięte i pomocne. Jedzenie pierwsza klasa. Rosół aromatyczny, czernina jak u babci (bardzo dużo mięsa w zupie), udko z kaczki rozpływało się w ustach. Mimo obłożenia całego lokalu nie czekaliśmy długo na nasze dania. Polecam i na pewno jeszcze wrócę

Bardzo fajne miejsce na niedzielny obiad Był upalny dzień w restauracji klimatyzacja nas ochłodziła Bardzo miłe i sympatyczne kelnerki , uśmiechnięte, obrotne po chwili już mieliśmy napije na stole po dłuższej chwili było jedzonko Pyszny i syty chłodnik Duży schabowy trochę mało soli ale smaczny i fajnie podany również jsk i karkówka z pyza smacznie i pachnące Zdecydowanie polecam na obiad I brawa dla kelnerek za uśmiech podczas dużego ruchu i pracy w niedziele było nam bardzo miło w tym miejscu

Odwiedziliśmy to miejsce z chłopakiem przy okazji przejażdżki rowerowej. Wiedzieliśmy, że restauracja przeszła kuchenne rewolucję, więc mnie więcej wiedzieliśmy jakiego typu jedzenia można się spodziewać. Nie nastawiałam się, że w menu pojawią się ciekawe opcje dla osób, które nie jedzą mięsa. Na miejscu okazało się, że zupa dnia to grzybowa (wegetariańska), a w menu jest kilka opcji wege 😉. Dla mięsożerców wiadomo raj🙊 Miła obsługa, krótki czas oczekiwania, przyjemna atmosfera. Polecam to miejsce 😊

Bardzo miła atmosfera w środku i dobre jedzenie. Parking przed lokalem mały ale zaraz obok jest parking ogólnodostępny więc to żaden problem. Na weekend na pewno polecam rezerwację, sala jest pełna. Kotlet schabowy pyszny ale nie do przejedzenia na raz, na szczęście obsługa od razu proponuje opakowania na wynos. Obsługa kelnerska jest okej.

🍽️ W Złotej Śwince doświadczyłem uczty niemalże godnej Midasa, choć oceniam na 9/10. Udało mi się dostać bez rezerwacji - już to punkt dla nich. Zupa grzybowa, delikatnie tłusta, rozgrzała podniebienie. Kotlet zadowolił, ziemniaki choć letnie, smakowały wybornie. Mizeria - kompozycja smaku, ale ergonomii podania już nie. 🍰 Deser? Czyste szaleństwo! Słodycz tak potężna, że aż na dwie osoby, ale zjadłem sam. #NieByłoMiłości 🙃 Zastanawiam się jednak… Czy po deserze nie powinienem czuć się jak zwycięzca, a nie

Byliśmy w niedzielę ok. 16, czyli podczas największego ruchu. Wszystkie miejsca parkingowe były zajęte i na stolik też trzeba było chwilę zaczekać i to mówi samo za siebie! Pomimo takiego ruchu pani kelnerka było przemiła, zapytała nawet o ewentualne uwagi na kucharza. Jedzenie przyszło bardzo szybko, było przepyszne i porcje ogromne. Zamówiliśmy po piwie 0%, żurki, kurczaka w panko z frytkami z batatów i żeberka BBQ. Chłopak swojego kurczaka ledwo zmieścił, a ja cześć żeberek wzięłam na wynos. Na pewno wrócimy ponownie i mamy już nawet listę rzeczy, których chcemy tu spróbować 😊 bardzo polecamy!

Super

Pysznie to za mało! Naprawdę super miejsce. Czy to na wytrwanie czy na słodko było smakowicie. Bardzo ładny i przyjemny wystrój. Miła obsługa:) która namówiła nas na deser - czego w ogóle nie żałujemy.

Bardzo polecam, piękny świąteczny wystrój, przemiła obsługa i bardzo dobre jedzenie, zwłaszcza wieprzowina. Na minus to barszcz, który jest za mocno doprawiony i nieprzyjemny zapach jedzenia, który zostaje na wszystkich rzeczach oraz włosach. Oceniając jedzenie to Polecam. Jednak wentylacja w lokalu jest po prostu słaba i o ile latem są otwarte okna to teraz to jest źle.

Wystarczy jedno słowo: REWELACJA! Jedzenie przepyszne, doprawione, duże porcje (po obiedzie z deserem, nikt z nas nie miał miejsca na jakąkolwiek kolacje). Golonka mistrzostwo, szarlotka bezkonkurencyjna. Rodzina zamówiła zawijaniec z pyzą oraz pulpety z surówką z kalarepy, wszyscy objedzeni i zakochani w smaku. Miejsce przyjazne pupilom, nasz piesek był uradowany głaskaniem Pani właścicielki - wyjątkowo serdecznej osoby, która chętnie rozmawia z gośćmi. Inni odwiedzający również uraczyli naszego czworonoga głaskaniem. Reasumując: z tego miejsca nie da się wyjść niezadowolonym. 11/10!

Bez rezerwacji nie podchodzić, w sobotnie popołudnie restauracja pękała w szwach. Mimo tego nie czekaliśmy długo ani na napoje, ani na nasze dania. Pajda ze smalcem - bardzo dobra przystawka, a smalec jeden z najlepszych jakie w życiu jadłem. Danie główne - karkówka i boczek z pampuchem (pyzy wy Poznaniacy to widzieliście xD) w sosie demi glace - fantastyczne danie. Mięso rozpada się w ustach, pampuch jest puszysty, a sos demi glace obłędny. Zasmażana kapusta świetna. Żeberka niezłe, ale bardzo dużo chrząstek, ziemniaki niedoprawione i ogólnie słabej odmiany - mączyste i mało smaczne. Ogólnie 4/5, bardzo miła obsługa!

Dzisiaj miałem okazje pierwszy raz zjeść w tym jak się okazuje cudownym miejscu.. Jedzenie to finezja smaku, a obsługa jest tak fantastyczna, ze tylko dodaje jeszcze smaku..Będę tak wracał tak często jak to będzie możliwe i polecam w 100%

Super

Super