1/5 marcela y. 5 years ago on Google
(Translated
by
Google)
I
travel
a
lot
around
PTSM
shelters
and
have
never
encountered
anything
as
awful
as
the
hostel
in
Gdansk,
on
Grunwaldzka.
There
are
carpets
in
the
entire
hostel,
in
the
corridors
and
in
the
rooms,
which
have
not
been
cleaned
for
20
years.
A
stain
stains
rushing,
it
collects
to
vomit
from
walking
on
something
like
that.
In
general,
the
level
of
cleanliness
leaves
much
to
be
desired.
Rooms
terribly
gloomy,
like
a
prison
cell,
overwhelming,
walls
in
colors
that
do
not
match
each
other
and
furniture
arranged
without
the
slightest
idea.
The
bathrooms
in
the
rooms
are
completely
impractical,
gigantic
and
there
is
no
shower.
There
is
only
a
shower
head
and
floor
drain,
no
door
or
anything.
Regardless
of
how
much
you
try
to
avoid
splashing,
it
is
impossible,
the
bathroom
turns
into
a
swimming
pool.
A
self-service
kitchen
"for
individual
tourists
and
collective
groups"
is
just
as
great
as
it
is
impractical.
And
in
the
cabinets,
3
damaged
saucepans,
a
chopping
board,
10
duraleks
and
that
would
be
enough.
No
cutlery,
no
plate,
no
bowl
or
even
a
kettle.
It
is
ideal
for
schoolchildren
(because
after
all
it
is
mainly
for
such
tourists
are
hostels)
a
vending
machine
with
colorful
carbonated
drinks,
bars
and
other
unhealthy
snacks.
The
lobby
is
lined
with
a
lot
of
leaflets
advertising
other
hostels
in
Poland,
restaurants
and
other
things
not
related
to
Gdansk.
Once
a
miracle,
you
will
find
a
brochure
about
the
attractions
in
the
city
in
English
or
German.
The
receptionists,
no
matter
how
nice
it
is
to
them,
always
break
all
records
of
insolence
and
arrogance.
And
most
importantly.
The
price
list
is
structured
so
that
you
practically
do
not
give
anyone
a
PTSM
discount,
which
is
nothing
but
a
scam.
(Original)
Bardzo
dużo
podróżuję
po
schroniskach
PTSM
i
jeszcze
nigdy
nie
spotkałam
się
z
czymś
tak
okropnym
jak
schronisko
w
Gdańsku,
na
Grunwaldzkiej.
W
całym
schronisku,
na
korytarzach
jak
i
w
pokojach,
są
wykładziny
dywanowe,
nieczyszczone
chyba
od
20
lat.
Plama
plamą
pogania,
zbiera
się
na
wymioty
od
chodzenia
po
czymś
takim.
Generalnie
poziom
czystości
pozostawia
wiele
do
życzenia.
Pokoje
strasznie
ponure
jak
więzienna
cela,
przytłaczające,
ściany
w
kolorach
zupełnie
nie
pasujących
do
siebie
a
meble
ustawione
bez
najmniejszego
pomyślunku.
Łazienki
w
pokojach
zupełnie
niepraktyczne,
gigantyczne
a
prysznica
brak.
Jest
tylko
słuchawka
prysznicowa
i
odpływ
w
podłodze,
żadnych
drzwiczek
ani
nic
takiego.
Niezależnie
jak
bardzo
by
się
człowiek
starał
żeby
nie
nachlapać
jest
to
niemożliwe,
łazienka
momentalnie
zamienia
się
w
basen.
Równie
wielka
co
niepraktyczna
jest
kuchnia
samoobsługowa
"dla
turystów
indywidualnych
i
grup
zbiorowych".
A
w
szafkach
3
zniszczone
rondle,
deska
do
krojenia,
10
duraleksów
no
i
to
by
było
na
tyle.
Zero
sztućców,
zero
jakiegokolwiek
talerzyka,
miski
a
nawet
czajnika.
Za
to
jest
idealny
dla
młodzieży
szkolnej
(bo
w
końcu
to
głównie
dla
takich
turystów
są
schroniska)
automat
z
kolorowymi
napojami
gazowanymi,
batonami
i
innymi
niezdrowymi
przekąskami.
W
holu
wyłożone
jest
mnóstwo
ulotek
reklamujących
inne
schroniska
w
Polsce,
restauracje
i
inne
niezwiązane
z
Gdańskiem
rzeczy.
Jak
już
się
cudem
znajdzie
jakąś
broszurę
odnoście
atrakcji
w
mieście
jest
ona
po
angielsku
lub
niemiecku.
Recepcjoniści
bez
względu
jak
miłym
by
się
było
w
stosunku
do
nich,
zawsze
biją
wszelkie
rekordy
bezczelności
i
arogancji.
No
i
co
najważniejsze.
Cennik
jest
tak
skonstruowany
by
praktycznie
nikomu
nie
udzielać
zniżki
PTSM,
co
nie
jest
niczym
innym
jak
po
prostu
oszustwem.
4 people found this review helpful 👍