5/5 Magdalena M. 8 months ago on Google
Wizytę
w
Dzikim
Szynku
polecam
każdemu,
kto
chciałby
spróbować
pysznych
dań
z
dziczyzny.
Podczas
dwudniowego
pobytu
w
Brennej
spróbowaliśmy
burgera
z
dzika,
schabowego
z
dzika
z
pieczonymi
ziemniakami
i
zasmażaną
kapustą,
golonki
z
dzika
i
placków
z
gulaszem
z
dzika.
Wszystkie
dania
były
OBŁĘDNE!
W
każdym
daniu
dziczyzna
zrobiona
na
inny
sposób,
inaczej
doprawiona
i
za
każdym
razem
wyśmienita.
Burger
skradł
nasze
serce,
mięso
soczyste,
do
tego
pyszny
sos,
warzywa
i
chrupiąca
bułka.
Na
drugim
miejscu
uplasował
się
gulasz.
Mięso
rozpływało
się
w
ustach
a
sos
miał
wyrazisty
smak.
Golonka
zajęła
trzecie
miejsce
na
podium,
mięso
chude,
dobrze
upieczone,
duża
porcja.
And
last
but
not
least
-
schab
w
orzechowej
panierce.
Aromatyczne
mięso
i
chrupiąca
panierka
zrobiły
robotę.
Do
tego
polecamy
zapiekane
ziemniaki
doprawione
rozmarynem
(?)
i
zasmażaną
kapustę
z
grzybami.
Dużym
plusem
tego
miejsca
jest
Obsługa.
Panie
uśmiechnięte,
doradzają
w
wyborze,
po
prostu
dbają
o
klientów
☺️
Miejsce
jest
bardzo
klimatyczne,
położone
przy
rzece,
a
w
tle
relaksująca
myśliwska
muzyka
😆