Niestety otrzymaliśmy surowe kotlety mielone, po zwróceniu uwagi obsłudze zostały nam usmażone nowe kotlety, które jak dla mnie były znów zbyt "soczyste", duży minus również za to że nowo usmażone kotlety zostały podane na tym samym talerzu w kompozycji tych samych ziemniaków i surówek co na początku przez co ziemniaki były już zimne. Z plusów miła Pani kelnerka.

Miałem okazję spróbować arcy-smacznej pieczeni z dzika, która nie tylko pożywiła moje ciało i duszę ale wręcz rozpaliła zmysły. Nie mogę doczekać się kolejnej wizyty w Dzikim Bistro aby spróbować kolejnych pozycji z menu.

Miła obsługa , pyszne oraz duże porcje w bardzo dobrych cenach, polecam !

Byliśmy w Dzikim Jadle w piątkowy wieczór. To był strzał w dziesiątkę. Przepyszne jedzenie, super doprawione, przemiły Pan Paweł. Zamówiliśmy kilka potraw i drinków. Wszystko było wyśmienite. Nie mogę się doczekać kiedy znowu odwiedziny tą restaurację.

Nigdy nie byłem przekonany do dziczyzny, natomiast lokal Dzikie Bistro przekonało mnie do posiłków z dzika czy też z sarny.Cena, jakość i smak-100% polecam

Obsługa miła i szybka, wystrój nie powala choć przyznam jest czysto i schludnie.Przy wejściu do lokalu niestety nie wyczuwamy zapachów dobiegających z kuchni a to zawsze jest dużym plusem bo świadczy o tym , że kuchnia ,,żyje,, Jedzenie jest na poziomie akceptowalnym choć po potrawach z dziczyzny można spodziewać się o wiele więcej.Jadłem ,,dziki gulasz ,, mięso było ok ale całość słabo przyprawiona , konsystencja bardziej zupy gulaszowej niż gulaszu forma podania dania też dość dziwna czyli gulasz,ziemniaki,sałatka wszystko w oddzielnych talerzach.Na koniec mała uwaga co do muzyki po pierwsze zbyt głośna repertuar też trochę odległy od klimatów kuchni myśliwskiej,choć oczywiście nie sugeruję puszczania dźwięków sygnałówki czy rogu myśliwskiego ale jednak repertuar bardziej stonowany a przede wszystkim ciszej odtwarzany. Fajnie jakby lokal się utrzymał i serwował dania z dziczyzny bo wydaje mi się , że jest zapotrzebowanie a i okolica jest bogata w dziczyznę i tradycje myśliwskie.

Mało profesjonalne zachowanie właścicieli, dzisiaj na Facebooku zostało udostępnione kilka postów na temat transmisji meczu - FC Barcelona vs Real Sociedad. Super pomysł, szkoda tylko, że po przybyciu na miejsce o godzinie 22:03, w czasie w którym transmisja się powinna rozpocząć lokal był zamknięty. Opinia dotyczy wyłącznie niepoważnego zachowania dotyczącego tego wydarzenia. *czytając odpowiedź właścicieli mogę powiedzieć tylko jedno - ciekawe podejście do klienta. :)

Ogólnie jedzenie okej,ale mam wrażenie,że teraz robią wszystko rano i leży to w bemarze,jedzenie przyjechało zimne,widać,że ziemniaki gotowane już kilka godzin wcześniej. Ogólnie dało się zjeść,nie było nie dobre,gdyby jeszcze było ciepłe byłoby o wiele lepiej.

Super miejsce, ładny leśny wystroj, miła, życzliwa obsługa i przede wszystkim przepyszne świeże mięsko!