1/5 Tomasz T. 3 years ago on Google
Niepoważni
ludzie
w
wydawałoby
się
poważnej
firmie.
Byłem
umówiony
na
rozmowę
o
pracę
-
Pani
zaprosiła
mnie
na
godzinę
11.50.
Byłem
punktualnie
bo
nieładnie
się
spóźniać.
Przede
mną
stała
jedna
dziewczyna
więc
zapytałem
czy
też
ją
umówili
na
11.50,
okazało
się,
że
ona
miała
być
na
11.40.
Myślę
sobie,
jedna
osoba,
może
mały
poślizg
więc
zaczekam,
bywa...
Ku
mojemu
zdumieniu
za
ścianą
stały
jeszcze
4
osoby,
które
były
umówione
na
godzinę
10.00
i
później.
Po
kolejnej
osobie
wyszła
Pani
i
wyczytała
kogoś
z
listy
kandydatów,
zapytałem
co
ze
mną
bo
byłem
umówiony
na
11.50,
a
jest
już
12.00.
Odpowiedziała,
że
nic
mi
na
to
nie
poradzi
i
poszła
sobie.
Podejście
do
człowieka
poniżej
jakiegokolwiek
poziomu,
mieli
nr
tel,
mogli
zadzwonić,
poinformować
ale
po
co,
przecież
każdy
ma
cały
dzień
żeby
stać
w
korytarzu
i
czekać
na
swoją
kolej.
Może
Pani
było
szkoda
na
telefon
bo
jeszcze
nie
uruchomili
jej
naliczania
sekundowego
i
operator
pobiera
opłatę
za
minutę
z
góry...
Podejście
do
człowieka
i
czas
ewidentnie
się
tam
zatrzymały
w
czasach
PRL.
Taka
moja,
mała
dygresja
-
jeśli
już
na
początku
traktują
Cię
niepoważnie,
to
później
nie
sądzę
żeby
było
lepiej...
6 people found this review helpful 👍