Super !!!

Wspaniałe miejsce , niezapomniany zapach palonego drzewa . Zawsze po wyprawach i spacerach zatrzymujemy się na pyszną kiełbasę z dziczyzny , sami ją pieczemi wewnątrz na niespotykanym palenisku , przy piwku lub pysznym grzanym winie . Dzieci zafascynowane wcinają frytasy i pierogi . Poprostu niespotykane miejsce . Jesteś na spacerze zajżyj napewno nie pożałujesz !

Miejsce przepiękne, jedzenie nie zachwyca, właściciel niepowinien tam wogule obsługiwać koszmarny typ nie uprzejmy , wogule nie nadający się do pracy z ludźmi zwłaszcza w takim miejscu.. Porażka

Powiedzieć że flaki śmierdziały to nie powiedzieć nic, chleb czerstwy, ceny z kosmosu, obsługa przy tak "skomplikowanych" zamówieniach jak "flaki i bigos" po prostu nie wyrabiała. Nie polecam

♡♡♡♡♡

Bardzo klimatyczne miejsce. Wysoka kultura obsługi, cudowni właściciele. Smaczne posiłki i wyborna kawa. Byliśmy pełni podziwu dla wspaniale zorganizowanego festynu 3.czerwca z okazji Dnia Dziecka. Brawo! Gościliśmy już kilka razy i na pewno tam wrócimy.

Wyjątkowo klimatyczne miejsce z paleniskiem na środku, gdzie można samodzielnie usmażyć kiełbasę. Rzadko się obecnie spotyka takie rozwiązanie. Kiełbasa z jelenia i sarny palce lizać! Kanapka ze smalcem również bardzo smaczna. Pozostałe potrawy chętnie przetestuję następnym razem, bo na pewno tam wrócę. Mili i uczynni właściciele dbający o klienta i obiekt. Z całych sił życzę im powodzenia, bo odrestaurowali i doprowadzili do dawnej świetności kultowy głuchołaski obiekt, w którym dawno temu spędziłam lata szkolne.

Szymon Sz 93 zalosny jestes Jak komus cos nie pasuje to zglasza swoje uwagi personelowi lub wlascicielowi a nie chowa sie pod nickiem