3/5 Joanna B. 7 months ago on Google
My
chyba
nie
mamy
szczęścia
do
obsługi,
choć
miejsce
prowadzą
bardzo
sympatyczne
osoby.
Co
jesteśmy
z
dziećmi,
jesteśmy
pomijani
-
trzeba
nagabywać
instruktorów
o
pomoc
w
przepięciu
na
inną
ściankę,
albo
prosić
się
o
asekuracje.
Kiedyś
nawet
byłam
zupełnie
sama,
bez
innych
klientów,
było
to
samo
-
jakieś
kwestie
związane
z
elektryką
pochłaniały
wszystkich
na
obiekcie,
a
my
musiałyśmy
ciągle
upominać
się
o
pomoc,
choć
i
tak
po
chwili
instruktor
od
nas
odchodził
do
innych
zajęć.
Było
to
dość
niekomfortowe
ciągle
"przeszkadzać".
Wielokrotnie
wracałam
mając
nadzieję,
że
się
to
zmieniło,
ale
niestety
bez
zmian.
Teraz
z
dziećmi
chodził
mąż
-
gdyby
nie
to,
że
potrafi
asekurować,
to
dzieciaki
chyba
w
ogóle
nie
miałyby
okazji
się
wspinać,
ale
to
chyba
też
nie
o
to
chodzi,
żeby
zapłacić
za
wejście
i
robić
wszystko
samemu...
Sam
obiekt
jest
super,
prowadzony
przez
pasjonatów,
ale
mam
wrażenie,
że
chyba
organizacyjnie
nie
jest
tak
jak
powinno.
1 person found this review helpful 👍