👍

Dobre miejsce aby spocząć po trudach podróży. Jest cień, są widoki no i oczywiście jest spokój. Oglądając pozostałości po ognisku i resztki szkła to chyba lokalne miejsce imprez odbywanych wieczorowa porą. Polecam je na pewno jako przystanek.

Pod Klimontem, przy starej drodze do Bierunia stoi, zbudowana prawdopodobnie pod koniec XVIII wieku, murowana kapliczka „pod lipami". Według legendy, dawniej straszyły tam duchy żołnierzy szwedzkich, pomordowanych podczas wojny trzydziestoletniej.

Pod samą kapliczkę prowadzi polna droga . Do kapliczki można dojechać rowerem , ścieżka zaczyna się za cmentarzem i prowadzi malowniczym żlebem. W pogodny dzień roztacza się z stamtąd pięknym widokiem na okicę.

Spokój, ładny widok, śpiew ptaków. Polecam

Spokoj cisza przyroda mozna odpoczac i sie wyciszyc w poblizu kapliczki

Ze względu na jego ciekawą historię warto poczytać książki o dawnych Lędzinach

Dobry punkt widokowy.