Górki Czechowskie niechaj będą wiecznie zielone i wolne od zabudowy.

Piękne miejsce ,zaskakujące , sprzyjające, dla miłośników natury. Niestety dla " nie miłośników " również..którzy zasłaniają piękno przyrody kupą śmieci.." człowieki " co z wami jest nie tak!? Dlatego wielki szacunek i gratulacje dla pomysłodawców plakatów, które odkrylam w czasie dzisiejszej porannej wycieczki!

(Translated by Google) A great place for walking, running, cycling (which sometimes have to go down if the user is not a competitor and his vehicle is not adapted to off-road routes), allowing - still, despite tightening the loop of surrounding buildings - relax from the city noise and in a natural way to get tired. The area where you can meet vegetation that is not seen elsewhere, and how lucky it is, animals, and among them not only roe deer, but such peculiarities as the European hamster (definitely easier to notice mink), or different varieties of butterflies (from , as locals say, it used to be blue in the past). On the southern edge of the monument, murdered in Górka under the German occupation during World War II in the vicinity of the former cross. Two other symbolic graves (from one the remains were exhumed) in other parts: in the main ravine and on one of the uplands. The bottoms of parts of the valleys, unfortunately, dotted with garbage. For a long time, the area has only owners, not hosts. Currently in danger of degradation as a result of partial housing plans. Since 2000, and since 2016, practically all the time, protests of residents opposed to various plans for urbanization have continued. May the inhabitants of the city manage to realistically recover what has been left of almost 150 ha, without losing further tracts. (Original) Wspaniałe miejsce na spacery, biegi, jazdę na rowerze (z którego czasem trzeba zejść jeśli użytkownik nie jest wyczynowcem i jego pojazd nie przystosowany do tras terenowych), pozwalające – ciągle jeszcze, mimo zaciskania się pętli okolicznej zabudowy – odpocząć od miejskiego zgiełku i w naturalny sposób się zmęczyć. Okolica, w której spotkać można nie widywaną gdzie indziej roślinność, a jak się ma więcej szczęścia to i zwierzęta, a wśród nich nie tylko sarny, ale takie osobliwości jak chomik europejski (zdecydowanie łatwiej zauważyć norkę), czy różne odmiany motyli modraszków (od których, jak wspominają okoliczni mieszkańcy, dawniej było tu niebiesko). Na południowym skraju pomnik pomordowanym na Górkach pod niemiecką okupacją w czasie II wojny światowej w sąsiedztwie dawniejszego krzyża. Dwie inne symboliczne mogiły (z jednej szczątki ekshumowano) w innych częściach: w głównym wąwozie i na jednej z wysoczyzn. Dna części dolin, niestety, upstrzone śmieciami. Od dawna teren ma bowiem tylko właścicieli, a nie gospodarzy. Obecnie zagrożony degradacją wskutek planów częściowej zabudowy mieszkaniowej. Od 2000, a od 2016 roku praktycznie ciągle, trwają protesty mieszkańców sprzeciwiających różnym planom zurbanizowania terenu. Oby mieszkańcom miasta udało się realnie odzyskać to co zostało z prawie 150 ha, bez utraty kolejnych połaci.

Great place. But maybe don't go into the shrubs. Don't repeat my mistakes

Not even close to park!

Fajnie miejsce na spacery. jak i na odpoczynek by sobie po prostu usiąść, poleżeć. Jakaś ostoja przyrody i zieleni w tym mieście z kostki brukowej i wszechobecnych niepotrzebnych galerii handlowych.

Vdc j

Great

Park

Good

(Translated by Google) In my opinion, the best place for various disciplines of gravity cycling in Lublin. The routes are mostly in very good condition and there are also various tournaments. The lines are nicely done, the Dirt section is really great. I RECOMMEND TO EVERYONE (Original) Według mnie najlepsze miejsce do różnych dyscyplin kolarstwa grawitacyjnego w Lublinie. Trasy w większości w bardzo dobrym stanie też są różne turnieje. Linie ładnie zrobione sekcja Dirtów naprawdę mega sprawa. POLECAM KAŻDEMU

TOP

Fajne miejsce na spacery, kawałek natury w środku miasta, otwarty teren napowietrzający osiedla, miejsce zamieszkania uroczych chomików europejskich, no i teren wolny od betonu... o ile deweloperzy nie zabudują. Wtedy nie będzie już unikatowych chomików, nie będzie natury, tylko kolejne bloki i plac zabaw z alejkami na pocieszenie :(